Jedni mówią: żyj na sto procent, rozwijaj się, nie trać ani chwili. Inni radzą, by zwolnić, wylogować się z codziennego pędu. Jak wybrać najlepszą dla siebie drogę, by nie przegapić tego, co najważniejsze?
Jedni mówią: żyj na sto procent, rozwijaj się, nie trać ani chwili. Inni radzą, by zwolnić, wylogować się z codziennego pędu. Jak wybrać najlepszą dla siebie drogę, by nie przegapić tego, co najważniejsze?
Sugeruje się rodzicom, by sobie wymyślili jakąś tajemnicę, którą absolutnie nie wolno im się podzielić z dziećmi. Jej zakres tworzy granice międzypokoleniowe i maminsynek nie będzie mógł tu dotrzeć do mamy - rozmowa z Marią i Bogdanem de Barbaro.
Ciało jest czymś jedynym, co mamy. Jest z nami zawsze. Choć rozsądek podpowiada, że powinniśmy o nie dbać najbardziej na świecie, często jest inaczej – eksploatujemy je, zatruwamy, odrzucamy. Dlaczego tak się dzieje?
Odkładając ważne sprawy na później, możemy wiele stracić - od zdrowia, które zaniedbujemy, poprzez ważne wydarzenia, które nas omijają, po niepowtarzalne okazje, które przechodzą nam koło nosa - mówi prof. Joseph R. Ferrari.
Na wiele sposobów utrudniamy sobie życie: pozwalamy się ranić, trwając w toksycznej relacji, porzucamy pracę, w której moglibyśmy odnieść sukces, spóźniamy się na ważne spotkanie i zwlekamy z tym, co dawno powinniśmy zrobić… Dlaczego sobie szkodzimy? Czy można przestać?
Autentyczność to pokora w uznawaniu różnych tworzących nas aspektów. Nie chodzi o postawę „jakiego mnie Panie Boże stworzyłeś, takiego mnie masz”, ale o gotowość do przyjęcia tej wielowymiarowości istnienia i do ewentualnej pracy nad tym, co przeszkadza, psuje, blokuje nas. Gotowość do rozwijania się - mówi Anna Srebrna.
Zaprojektuj siebie – zachęcają poradniki, specjaliści od kreowania wizerunku, mówcy motywacyjni. Przekonują, że jeśli czegoś naprawdę pragniemy, to możemy przejść metamorfozę, stworzyć siebie i być tym, kim chcemy... Czy rzeczywiście można wymyślić siebie od nowa i, jak w Photoshopie, poprawić obraz swej osobowości? Jakie pułapki kryją się w takim podejściu?
Zmienić się na lepsze? Wydaje się, że nic prostszego. Nic bardziej mylnego. Zmiana siebie to nie przemeblowanie pokoju. Meble nie będą nam się przeciwstawiać, a nasze Ja tak - mówi Grażyna Wieczorkowska-Wierzbińska.
Diety, kosmetyki, moda, operacje plastyczne to oręż w toczącej się wojnie, a jej front - czy tego chcemy, czy nie - przebiega przez nasze ciała. O co toczy się ten bój? Kto w nim zwycięża? I dlaczego wszyscy po części jesteśmy tego szaleństwa ofiarami?
Ukrywać sekrety to jakby mieszkać pod jednym dachem z boa dusicielem. Oznacza to ciągły strach, czy gad nie skoczy nam nagle do gardła lub nie wyślizgnie się na swobodę. Może więc lepiej go wypuścić? Czy zawsze można? Co i dlaczego ukrywamy przed innymi?
Złe emocje bolą, nie chcemy ich. Staramy się ich unikać, choć sami je w sobie wzbudzamy. Sprawiają nam przykrość, ale wiele robimy, by wciąż na nowo się rozpalały i... dręczyły nas. Czy można wyjść z takiego zaklętego kręgu? Jak radzić sobie z emocjami?
Widzę w tym mit, gdy kobieta wierzy: mogę stworzyć tego mężczyznę, być dla niego tak wyjątkowa, że przy mnie on rozkwitnie. Tak się może zdarzyć, jeśli ona go podziwia. Ale kiedy wzdycha: dlaczego nie mogę mieć superfaceta? - mała jest szansa, że on okaże się super. On wtedy myśli: dlaczego ona nie widzi we mnie superfaceta? - rozmowa z Pawłem Droździakiem.