Miłość to nie tylko ekscytacja i dreszcz. Gdy początkowa namiętność do kogoś nieuchronnie gaśnie, pamiętajmy, że z jakichś powodów z tym kimś się związaliśmy. Przecież te powody nie zniknęły całkiem. Jeśli zaś się trochę rozwiały, mamy w tym swój udział. Zamiast myśleć o rozstaniu, spytajmy siebie: „A co, jeśli to odpowiednia osoba, tylko nie wiem, jak być z nią w relacji? Co robię, żeby temu drugiemu lepiej się żyło? Co czyni ze mnie osobę nie najłatwiejszą we wspólnym życiu?”. Może to wystarczy, by ocalić związek?
Autor: Zofia Milska-Wrzosińska
Jest psychologiem, psychoterapeutką, superwizorem psychoterapii certyfikowanym przez Polskie Towarzystwo Psychologiczne. Współzałożycielka warszawskiego Laboratorium Psychoedukacji, którym od 40 lat kieruje. Uprawia psychoterapię o orientacji psychodynamicznej, prowadzi psychoterapię par i indywidualną.
Sytuacja pandemii oczywiście ujawniła problemy psychologiczne, ale na ogół takie, które już wcześniej w taki czy inny sposób istniały. Wyłoniło się i nasiliło to, co w nas już było i czekało na okazję.
Robimy wszystko, by uniknąć rozczarowań, a przecież są nieuchronne. I niezbędne. Choć bolą, pozwalają orientować się w sobie i w świecie. Weryfikują nasze wyobrażenia, przywracają kontakt z rzeczywistością.
Co się kryje za rozczarowaniem? Czemu służy? Jak sobie z nim radzić?
Na wiele sposobów utrudniamy sobie życie: pozwalamy się ranić, trwając w toksycznej relacji, albo przeciwnie – zrywamy dobry związek, porzucamy pracę, w której moglibyśmy odnieść sukces...Dlaczego sobie szkodzimy i popełniamy wciąż te same błędy?
Na wiele sposobów utrudniamy sobie życie: pozwalamy się ranić, trwając w toksycznej relacji, porzucamy pracę, w której moglibyśmy odnieść sukces, spóźniamy się na ważne spotkanie i zwlekamy z tym, co dawno powinniśmy zrobić… Dlaczego sobie szkodzimy? Czy można przestać?
„Nie potrzebujemy papierka” - mówią przeciwnicy formalizowania związków. Są zdecydowani na wspólne mieszkanie, łóżko i finanse, ale nie chcą stanąć przed ołtarzem. Choć może się to wydawać paradoksem - ślub ma dla nich znaczenie.
Zanim powiemy o kimś lekceważąco „narcyz”, zastanówmy się, czy aby nasze powody nie są czysto narcystyczne - mówi Zofia Milska-Wrzosińska. I rozwiewa niektóre mity o narcyzmie i osobowości narcystycznej.
- Młode, dobrze sytuowane kobiety coraz częściej biorą sobie partnera, którego postrzegają jako gorszego od siebie, i planują, że go zmienią, podciągną. On zaś broni się, sabotuje ten projekt. A one nie rozumieją dlaczego - mówi Zofia Milska-Wrzosińska.
Czego dziś kobiety oczekują od mężczyzn, czego mężczyźni oczekują od siebie? Zofia Milska-Wrzosińska i Andrzej Wiśniewski kontynuują poszukiwanie tego, co jest męskie, specyficzne tylko dla mężczyzn, a co nie.
Zasady przyznawania certyfikatów terapeuty analizuje ZOFIA MILSKA-WRZOSIŃSKA, a JAN CZESŁAW CZABAŁA zastanawia się, co pozwoli ZBUDOWAĆ ZAUFANIE DO TERAPEUTY.
Akceptacja siebie, czyli zgoda na brak zmiany, jest najwłaściwszym klimatem emocjonalnym do pracy nad sobą - twierdzi Zofia Milska-Wrzosińska.
Zażenowanie jest fundamentem intymności, która wymagai wstydu, i stopniowego, nieśpiesznego z niego rezygnowania.