W najbliższych latach systemy sztucznej inteligencji będą w stanie wykonywać 40–50 procent zajęć, które należą dziś do ludzi. Zniknie szereg zawodów, począwszy od doradców bankowych, przez kierowców aż do lekarzy czy psychoterapeutów. Nowe zawody nie wchłoną tej rzeszy bezrobotnych.
Dział: Na temat
Czuje się wyjątkowy, niezwykły. Słucha tylko wtedy, gdy mówisz o nim. Wyśmiewa cudze sukcesy, za to o swoich może mówić godzinami. Początkowo czaruje i uwodzi, ale po najmniejszej krytyce zrywa relację. Brzmi znajomo? To narcyz. Jak z nim być i przetrwać?
Im bardziej śmiały, pełen hucpy staje się świat, tym więcej osób przyznaje, że brak im pewności siebie. Świat jednak należy nie tylko do śmiałych. Nie każdy musi być duszą towarzystwa, liderem.
Nieśmiałość ma też dobre strony. A jeśli nam dokucza, są sposoby na to, by zmienić swoje myślenie i uwolnić się od obaw.
Samotności, jakaś ty przeludniona! – ironizował Stanisław Jerzy Lec. Chyba wszyscy jej nieraz doświadczamy. Od czasu do czasu jej potrzebujemy, częściej nas jednak boli. Bywa twórcza, bywa też zabójcza. Czy można się z nią zaprzyjaźnić? Wystarczy wsłuchać się w nią i zrozumieć, co nam chce powiedzieć, a wtedy można ją przekroczyć albo… docenić.
Firmy domagają się jej od pracowników. Rodzice marzą, by posiadły ją dzieci. Kreatywność – wszyscy jej pragną. Niestety, nie sposób się jej nauczyć na warsztatach ani z podręczników. Na szczęście można lepiej wykorzystać twórcze pokłady, jakie tkwią w każdym z nas. Jak to zrobić?
Zabiegając, by świat nas dostrzegł, tracimy radość z tego, co robimy. Oddajemy innym kontrolę nad swoim życiem. To trochę tak, jakby inni mówili nam, kim mamy być. Czy można cieszyć się życiem bez poklasku? Można znaleźć uznanie we własnych oczach.
Zdarza się, że spotykamy kogoś, kto idealnie do nas pasuje - jak druga połówka jabłka. Wydaje się stworzony dla nas. A potem wszystko się wali, zaczynają się ciągłe kłótnie. To, co nam się w partnerze podobało, teraz drażni i złości. Dlaczego?
Żyjemy w czasach pokus, rozbudzonych apetytów – wabią nas oferty, reklamy, okazje, możliwości… Tyle nam wolno, ale czy można? Tyle można, ale czy wolno? Jak się upewnić, czy to, na co mamy chętkę, naprawdę będzie nam służyć?
W codziennej pogoni marzymy o wolnej chwili. A zarazem robimy wiele, by nigdy jej nie zaznać. Szkoda, bo warto nie robić nic. Bowiem kiedy nic się nie dzieje, zdarzają się najważniejsze rzeczy. Jak zatem zatrzymać się, żyć niespiesznie w kontakcie ze sobą i światem?
Antyczni stoicy nie nauczają, jak sobie radzić z rozczarowaniami. Nauczają, jak ich w ogóle nie doświadczać.
Robimy wszystko, by uniknąć rozczarowań, a przecież są nieuchronne. I niezbędne. Choć bolą, pozwalają orientować się w sobie i w świecie. Weryfikują nasze wyobrażenia, przywracają kontakt z rzeczywistością.
Co się kryje za rozczarowaniem? Czemu służy? Jak sobie z nim radzić?