Optymalizujemy wagę ciała, chcemy być idealnymi partnerami i świetnymi kochankami, wciąż się doskonalimy praktycznie na wszystkich możliwych płaszczyznach. Ta niekończąca się sztafeta wywołuje poczucie permanentnego niezaspokojenia.
Optymalizujemy wagę ciała, chcemy być idealnymi partnerami i świetnymi kochankami, wciąż się doskonalimy praktycznie na wszystkich możliwych płaszczyznach. Ta niekończąca się sztafeta wywołuje poczucie permanentnego niezaspokojenia.
My, kobiety, przez znaczną część dnia zajmujemy się zarządzaniem samopoczuciem świata wokół nas. Wciąż stoimy na warcie, rozbrajamy pola minowe. Czuwamy, by nikt na nikogo krzywo nie popatrzył, próbujemy zdusić w zarodku wszelkie napięcie. Jaka jest cena takiej postawy?
Ona z Wenus, on z Marsa? W gruncie rzeczy mieszkamy – kobiety i mężczyźni – na tej samej planecie i pragniemy tego samego: bliskości, czułości, rozkoszy. Bycia ze sobą bez fałszywego wstydu, żeby poprosić o przyjemność i dać przyjemność, by spróbować razem jakiejś rzeczy, za którą tęsknimy. Mamy to w zasięgu ręki. Jak po to sięgnąć? Jak przywrócić zapomnianą czułość?
Co popycha dojrzałego i zadowolonego ze związku partnera w romans, w którym odkrywa nieznane mu dotąd uczucia i ukryte potrzeby?
Kiedy zrozumiemy, ze uporczywe rozpamiętywanie przykrych zdarzeń przynosi nam szkodę, powinniśmy nauczyć się sięgać do dobrych wspomnień. Osobom negatywnie nastawionym do siebie i świata proponuję: od dziś zacznij zmieniać swoją pamięć - mówi Ewa Woydyłło.
Jak postąpić? Co wybrać? Co jest dobre? A co złe? Nieraz zadajemy sobie podobne pytania. Staramy się nie działać pochopnie. Jesteśmy przekonani, że podejmujemy decyzje racjonalnie i wybieramy to, co dobre i właściwe. Czy na pewno? Może to tylko złudzenie?
Ilu z nas może powiedzieć: „Znam siebie, lubię i cenię. Wiem, co potrafię, a czego nie. I żadne niepowodzenie ani czyjeś krzywe spojrzenie nie załamie mnie”. Jak zyskać taką pewność siebie?
Dziś trudno o prawdziwych przyjaciół. Dlatego ludzie sięgają po coraz to nowe sposoby, by uciec przed samotnością, na przykład wynajmują przyjaciół na godziny. Czy przyjaźń można kupić?
Dbajmy o siebie, smakując potrawy, dotykając siebie i miłych przedmiotów, wąchajmy rośliny, przyprawy i dobrych ludzi – a wtedy utrzymamy równowagę. I koniecznie ucztujmy.
Smutek, złość, wstyd, rozczarowanie, nadzieja – cała paleta emocji. Choć czasem wolelibyśmy ich nie przeżywać, bez nich bylibyśmy bezradni, jak dzieci we mgle. Gdyby nie one, skąd wiedzielibyśmy, co jest ważne, czego się wystrzegać, a czego strzec?
Nie ma rodziców idealnych. Często popełniamy błędy i to jest OK. Ale musimy pamiętać, by je rozpoznać i naprawić, zmierzyć cierpienie dziecka i przeprosić - mówi Isabelle Filliozat.
Czasami życie przytłacza nas nadmiarem zajęć, zobowiązań, celów. Pełni napięcia, obaw o to, co przed nami i żalu po tym, co minęło, marzymy, by wreszcie było nam lżej, prościej... - rozmowa z terapeutką Anną Srebrną.