Samotności, jakaś ty przeludniona! – ironizował Stanisław Jerzy Lec. Chyba wszyscy jej nieraz doświadczamy. Od czasu do czasu jej potrzebujemy, częściej nas jednak boli. Bywa twórcza, bywa też zabójcza. Czy można się z nią zaprzyjaźnić? Wystarczy wsłuchać się w nią i zrozumieć, co nam chce powiedzieć, a wtedy można ją przekroczyć albo… docenić.