Jadę taksówką. Toczy się zwyczajna rozmowa o życiu między pasażerem a kierowcą. I trochę też o tym, że dobrze robić w życiu to, co się lubi. Na przykład prowadzić warsztaty czy jeździć taksówką. Aż nagle słyszę: „Ale gdybym tylko mógł, to bym chciał żyć inaczej. Mieć domek w górach, kominek, ciszę za oknem. Chciałbym rąbać drzewo i pielić przydomowy ogródek”. Wtedy pytam, szukając oczu kierowcy w lusterku: „A właściwie, co stoi temu na przeszkodzie?”.
Dział: Artykuły - Spis treści
Czy slut-shaming to kara dla kobiet za życie w zgodzie ze swoją seksualnością? Te, które nie spełniają oczekiwań narzuconych przez społeczeństwo i system, są niechlubnymi bohaterkami tego przykrego i niesprawiedliwego traktowania. Jak sobie radzić z narzuconymi wobec kobiet standardami?
Proszę na chwilę zamknąć oczy i wyobrazić sobie wielki plac budowy z intensywnością różnorodnych działań na nim podejmowanych, dynamiką zmian, szybkością przekształceń. To tak, jakbyśmy znaleźli się w mózgu nastolatka, dlatego żeby wiedzieć, jak z nim rozmawiać, musimy przede wszystkim wiedzieć i zrozumieć, z jaką wewnętrzną rewolucją ten młody człowiek na co dzień się zmaga.
Wielu osobom łatwiej przychodzi skok na bungee czy podjęcie ryzyka w życiu zawodowym niż zdjęcie maski i pełne otwarcie się na drugiego człowieka. Tymczasem odwaga w związku, choć wymaga trudu i wspólnej pracy, ma moc scalać, uzdrawiać i budować, nadając relacji głęboki smak oraz nową jakość.
Komunikacja jest kluczowa w relacjach międzyludzkich – trudno o większy truizm. Dlaczego zatem tak wiele osób unika rozmów o seksie? Skąd bierze się wstyd i skrępowanie?
Opór w przyznawaniu się do błędu kosztuje nas wiele. Zadziwiać może, ile energii część ludzi wkłada w to, by przypadkiem nie przyznać się do winy, zamiast śmiało powiedzieć: „Owszem, zawaliłem”. Błędy nas uwierają w relacjach rodzinnych i zawodowych. Usztywniamy się przy swoich racjach, nabieramy powietrza i choćby nie wiem co, unikamy prostego wyznania: „Tak, popełniłem błąd”.
Rodzicielstwo potrafi być nie lada wyzwaniem. Szczególnie kiedy zostajemy rodzicami po raz pierwszy, możemy mieć poczucie, że od teraz liczy się tylko dziecko i tym samym nasze potrzeby schodzą na dalszy plan. Bardzo łatwo jest zapomnieć o sobie. Czy da się zadbać o siebie w tak wymagającej roli i znaleźć chwile wytchnienia?
Coraz szybsze tempo, styl życia oraz olbrzymia liczba bodźców sprawia, że wiele osób jest chronicznie przeciążonych, zmęczonych i szuka wewnętrznego spokoju. Żyjemy w czasach wielkiego paradoksu. Mamy niezwykły dostęp do wiedzy i różne możliwości, aby uczyć się budować wewnętrzny spokój, a zamiast przybliżać się do tego spokoju, coraz bardziej się od niego oddalamy.
Problemy ze skórą, wypadanie włosów, siwienie czy przedwczesne starzenie się mogą być wynikiem stresu, który przeżywasz. Warto wówczas sięgnąć po uważność – jedną z bardziej skutecznych technik radzenia sobie ze stresem i trudnymi emocjami. Warto też dodać, że mindfulness ma również naukowo udowodnioną skuteczność pozytywnego wpływania na nasz wygląd zewnętrzny.
Według badania przeprowadzonego przez organizację The Women’s Health Study aż 91% kobiet w wieku od 25 do 45 lat jest niezadowolonych z ich ciała i wyglądu. W badaniu przeprowadzonym przez międzynarodowy koncern kosmetyczny Dove w 2021 r. siedem z dziesięciu kobiet na całym świecie twierdzi, że ich wygląd wpływa na ich samoocenę i pewność siebie, a tylko 4% kobiet uważa się za piękne.
Czy zwróciliście uwagę, że rozwój technologii związanych z komunikacją dzieje się coraz bliżej naszych ciał? Telegraf był dostępny na poczcie, pierwsze telefony były najpierw u sąsiadów, potem w naszym przedpokoju lub salonie. Komputer znalazł swoje miejsce na biurku, a telefon komórkowy w kieszeni. Kolejnym przełomem jest rozwój sztucznej inteligencji (AI). Jak myślicie, gdzie znajdziemy dla niej miejsce? A może ona sama zdecyduje, gdzie chce „mieszkać”?
W relacjach, jakie tworzymy, pada wiele słów i niektóre z nich stanowią znaki ostrzegawcze. Reakcje na poruszenie tematu przemocy przez osobę jej doświadczającą, które mogą brzmieć: „Jak zwykle przesadzasz! Przecież ja sobie tylko żartuję, a Ty od razu takie wielkie słowa. Nie rób afery z niczego!” - to klasyczny przykład gaslightingu.