Czasem zupełnie odwrotnie – czyjeś zachowanie, mimo że wydaje się niezwykle odważne, tak naprawdę jest celowym obnażaniem się tylko po to, by na przykład zabłyszczeć w nowym towarzystwie lub pochopnym, pełnym niepotrzebnego ryzyka działaniem, które może się okazać brakiem odpowiedzialności i refleksji nad jego konsekwencjami.
Odwagę mieć czy odważnym być?
Zapytana o to, czy odwaga może się zużywać, zatrzymałam się nad tym dłuższą chwilę. Z pewnym zaskoczeniem, ale też otwartością i zaciekawieniem, by przyjrzeć się, jakie inne, nowe perspektywy postrzegania odwagi mogą się pojawić.
Zatem czy odwaga jest czymś, co mamy – rodzajem aktywa, które może się zużywać i wymagać odbudowywania, regenerowania, czy raczej jest to coś, co musimy nabyć lub wyćwiczyć?
Pewne jest, że potrzebujemy odwagi do autentycznego, witalnego życia, zgodnego z wyznawanymi wartościami. Jak pisze Brene Brown: „Fundament odwagi stanowi wrażliwość, czyli gotowość do poruszania się po krainie niepewności, ryzyka i otwarcia się na doświadczenia emocjonalne” (Brown B.: Z odwagą w nieznane, Warszawa 2018: 149).
Czy w takim razie odwaga jest stanem, a jej „wielkość” zależy od gotowości, zasobów energii, poziomu witalności i pewności siebie w różnych obszarach życia?
Z jednej strony odwaga jest jak mięsień, który możemy budować, odważając się, choćby na małe kroki, rozszerzając tym samym swoje odważne działanie na kolejne obszary życia, ucząc się nowych reakcji i zachowań, podejmowanych nie z braku lęku, ale pomimo niego. Jeśli mamy świadomość swoich wartości i wiemy, czym jest odwaga i wrażliwość, to potrafimy również dokonać wyboru swojego nastawienia.
Z drugiej strony, praktycznie każde takie działanie powoduje zużycie w pewnym stopniu swoich zasobów, które z odwagą są wprost połączone. Na szczęście zawsze możemy je odbudowywać, a także świadomie nimi zarządzać.
POLECAMY
Z wielką odwagą
Zatrzymuję się nad tytułem jednej z najważniejszych dla mnie książek o odwadze. Co dziś oznacza dla mnie stwierdzenie „z wielką odwagą”? To dużo więcej niż odwaga opisana jako zjawisko. To oprócz refleksji i podjęcia decyzji przede wszystkim pełne, zaangażowane działanie z poczuciem sensu, ze świadomością swojego „po co”. Co w takim razie oznacza „wielka”? Oznacza tyle, że nie da się jej zmierzyć, policzyć, porównać i ocenić, bo dla każdego z nas ma swój osobisty, istotny wymiar, zależnie od miejsca, z które...