Moc słabych stron

Trening psychologiczny Otwarty dostęp Ja i mój rozwój

Czasem na siłę szukamy ich w sobie, czasem zupełnie ignorujemy. Wyolbrzymiamy je lub umniejszamy ich znaczenie. Nasze słabe strony. Nie są powodem do dumy, jednak świadoma praca nad nimi może spowodować, że staną się naszą siłą.
 

Problemem właściwie nie są same słabe strony, bo te ma każdy z nas; jak wielu ludzi, tak wiele słabych stron. To, co dla jednych jest wadą i słabością, przez innych może być oceniane jako zaleta i wyraz siły. Zależy to od warunków, kontekstu sytuacyjnego, a w końcu i od tego, kto ocenia oraz w jaki sposób to robi.

Ludzie rzadko kiedy potrafią właściwie ocenić swoje atuty lub prawdziwe słabości. Zwykle nie doceniają siebie lub przeceniają. Oceniają siebie albo bardzo surowo, albo przeciwnie – pobłażają sobie tam, gdzie nie ma ku temu powodów. Widzą wady tam, gdzie ich nie ma, lub wśród swoich słabości doszukują się zalet.

Dlaczego tak się dzieje? Jedną z ważnych przyczyn takiego stanu jest to, że swoje słabe strony (ale i zalety) definiujemy na bazie dwóch perspektyw: wewnętrznej i zewnętrznej. Oceniamy zatem siebie na podstawie naszych przekonań o własnych możliwościach, umiejętnościach, potrzebach i oczekiwaniach; a z drugiej strony – na podstawie tego, jak ocenia nas otoczenie, za co nas chwali, a za co gani, co określa jako nasze wady, a co jako zalety.

Niestety, bardzo często mylimy te dwie perspektywy. Oceny innych często przyjmujemy i traktujemy jako swoje, nie bacząc, że źródła tych opinii, jak i motywacje mogą być krańcowo inne. Z drugiej strony, często uznajemy za pewnik, że inni oceniają tak jak my, przypisujemy im identyczne z naszymi poglądy.
Jak unikać tych pułapek?

Przede wszystkim szczerość
Aby móc pracować nad własnymi słabościami i dokonać jakichkolwiek zmian, najpierw należy umieć je dostrzec i nazwać. A jeszcze wcześniej wiedzieć, czy zmiana, której chcemy dokonać, jest faktycznie konieczna. A zatem najpierw zadajmy sobie kilka kluczowych
pytań:
1. Co jest moją słabością, wadą?
2. Dlaczego właśnie to najbardziej mi przeszkadza?
3. Skąd bierze się potrzeba zmiany?
4. Co lub kto wpływa na moją decyzję?
Przy odpowiedziach na te pytania niezwykle ważna jest szczerość. I… odwaga. Trudne rzeczy, te, które sprawiają nam przykrość i ból, często odsuwamy od siebie, zostawiamy w cieniu. Źródeł naszego dyskomfortu szukamy wówczas tam, gdzie na pewno go nie ma, tylko po to, by odsunąć od siebie to, co naprawdę wymaga zmiany.
Pierwszy krok musi polegać na wyraźnym i w pełni świadomym zdefiniowaniu, co jest moją słabą stroną, nad czym chcę pracować, co chcę zmienić i w jakim zakresie oraz… najważniejsze – na ile muszę to zmienić, a na ile chcę. Tam, gdzie pozwolimy sobie na absolutną szczerość wobec siebie, mamy szansę dostrzec, w c...

Ten artykuł jest dostępny tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się.

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI