„Bądź najlepszą wersją siebie” – słyszymy zewsząd. Najczęściej oznacza to: ukryj swe niedoskonałości, zmilcz porażki. A przecież nasze życie to w dużym stopniu historia popełnianych błędów, one wyznaczają nasz los. Dokąd nas zaprowadziły? Czy z perspektywy czasu niektóre z nich nie okazały się najlepszą rzeczą, jaka mogła nas spotkać? Czy to nie dzięki nim staliśmy się tą osobą, jaką jesteśmy?
Dział: Artykuły - Spis treści
O odwadze, lęku przed zmianą i akceptacji własnych niedoskonałości z Joanną Chmurą rozmawia Klaudia Przyłucka-Janasik
Powroty z wakacji w większości kojarzą się nam z nostalgią, smutkiem za beztroskim czasem i napięciem związanym z powrotem do codzienności. Czy tego typu myślenie nam służy? I czy jest w ogóle słuszne?
Kiedy jesteśmy głodni, sięgamy po potrawy, które kojarzą nam się z uczuciem sytości i które nas nakarmią. Kiedy potrzebujemy miłości, wtedy również sięgamy po to, co nasyci nasze pragnienie. Podobnie jak z zaspokajaniem głodu – każdy ma swoje preferencje.
Potrzeba ludzkiego dotyku jest jednym z tych podstawowych, biologicznie fundamentalnych dążeń – dotyk jest nam niezbędny, by prawidłowo rozwijać się pod kątem fizjologicznym oraz psychicznym.
Chwilowa cisza w związku może być dobra dla pary pod jednym warunkiem: obie strony godzą się na nią i są świadome tego, że tymczasowo oddalają się od siebie, by złapać dystans i ostatecznie wzajemnie lepiej się zrozumieć. Natomiast sytuacja, w której jedno z partnerów zaczyna regularnie milczeć i nie dąży do tego, żeby wytłumaczyć drugiej stronie, co się stało, stanowi już formę manipulacji.
Często słyszymy: „Czas na zmianę. Dalej tak nie można!”. Bywamy obligowani do zmian w swoim postępowaniu, czasem zaś sami je inicjujemy. „Nic się nie zmieniłeś(-aś)” – czy to komplement, czy zarzut?
Połączenie jogi twarzy z emocjonalną analizą zmarszczek da najlepsze efekty anty-aging. Jakie ćwiczenia będą skuteczne?