Umysł jak wartownik
Kiedy znajdujemy się w sytuacji przewlekłego stresu, nasze umysły próbują za wszelką cenę uchronić nas przed katastrofą, przewidzieć potencjalne niebezpieczeństwo i nas na nie przygotować. Nasz system emocjonalny zaczyna działać jak czujny wartownik, który stale rozgląda się i wypatruje zagrożeń. W takim trybie działania nasza uwaga mocno się zawęża. Koncentrujemy się zwykle na najgorszych możliwych scenariuszach, by nie dać się zaskoczyć. Ta cecha naszego umysłu jest niesamowicie cenna, kiedy chodzi o przetrwanie, ale zgubna w (relatywnie) bezpiecznych czasach. Bo w jej efekcie intensywnie przeżywamy zdarzenia, które nie dzieją się naprawdę – są obecne tylko w naszej głowie! Problem w tym, że takie przeżywanie „na zapas” realnie wpływa na nasze „tu i teraz” – w rzeczywisty sposób oddziałuje na naszą kondycję psychofizyczną.
A co, jeśli spoglądasz w przepaść?
By zrozumieć, jak działa umysł w stanie chronicznego stresu, wyobraźmy sobie, że nasza uwaga to latarka, którą kierujemy w najodleglejsze, najbardziej ciemne miejsce przepaści (tu: naszej przyszłości). Problem w tym, że nasza latarka (jak to zwykle z latarkami bywa) działa punktowo. Kiedy zaglądamy w najciemniejszy kąt przepaści, nie jesteśmy w stanie dostrzec, że jej ściany mają półki, na których można się zatrzymać, gdybyśmy zaczęli się w nią osuwać. Być może są tam jakieś korzenie, których moglibyśmy się chwycić w razie upadku. A może jest tam z nami ktoś, z kim możemy opracować plan ratunkowy, i ta osoba pomoże wydostać się z pułapki? Mówiąc wprost –
gdy jesteśmy w stanie dużego napięcia, tracimy z oczu fakt, że wciąż mamy możliwości ratunku. Potrzebujemy umiejętności, aby przenieść snop światła na to, co pomocne.
Sprawdź fakty!
Potrzebujemy poszerzyć pole naszej uwagi. Nie chodzi o bagatelizowanie ryzyka czy wmawianie sobie, że nie ma żadnego zagrożenia –
tylko o to, żeby zacząć zauważać również inne, możliwe scenariusze. Umiejętność przyjmowania szerszej perspektywy składa się z kilku kroków. Na początek warto przećwiczyć ją sobie z kartką i długopisem, zapisując odpowiedzi.
POLECAMY
- Opisz fakty, bez dodawania swoich ocen. Jeżeli jest Ci trudno trzymać się czystego opisu, wyobraź sobie, że Twój opis ma być jak scenariusz, który poprowadzi reżysera i aktorów przez proces nagrywania filmu. Ktoś podszedł do kogoś, coś powiedział, druga osoba skrzywiła usta. Zrobiła coś. Albo Reporterka w wiadomościach w sposób rzeczowy oznajmiła, że… albo W moich wynikach badań poziom hemoglobiny jest obniżony… Czysty opis sytuacji.
- Wypisz możliwe interpretacje opisywanej sytuacji, jakie przychodzą Ci teraz do głowy. Jakie są Twoje przewidywania w...
Dołącz do 50 000+ czytelników, którzy dbają o swoje zdrowie psychiczne
Otrzymuj co miesiąc sprawdzone narzędzia psychologiczne od ekspertów-praktyków. Buduj odporność psychiczną, lepsze relacje i poczucie spełnienia.