Czasem jesteśmy tak pochłonięci zaspokajaniem potrzeb innych, że zapominamy o własnych pragnieniach. Nieraz płacimy za to wysoką cenę. Możemy jednak przełamać przekleństwo bycia miłym - mówi Jacqui Marson.
Czasem jesteśmy tak pochłonięci zaspokajaniem potrzeb innych, że zapominamy o własnych pragnieniach. Nieraz płacimy za to wysoką cenę. Możemy jednak przełamać przekleństwo bycia miłym - mówi Jacqui Marson.
Już jako dziecko odkryłem, że nie trzeba być idealnym, żeby działać. W życiu ważna jest otwartość i ciekawość. To, co przynosi nam los, na ogół nie jest ani straszne, ani doskonałe. Warto zatem przyjmować życie takim, jakie jest. Podobnie podchodźmy do samych siebie i innych ludzi - mówi prof. Norman E. Rosenthal.
I ci, których poczucie własnej wartości szybuje wysoko jak balonik, i ci, którzy tak wstydzą się swoich słabych stron, że zapadliby się pod ziemię - wszyscy cierpimy. Drżąc na myśl o odrzuceniu, walczymy z naszymi słabościami, również tymi, których nie jesteśmy w stanie zmienić. A przecież możemy czerpać z nich siłę. Jak odkryć moc niedoskonałości?
Talent rozwija się dzięki przekraczaniu granicy strefy komfortu. Ale ważne jest, by nie przerodziło się to w sadyzm. Mam na myśli nie tylko presję ze strony trenera. Od sadyzmu zewnętrznego do wewnętrznego jest bardzo krótka droga - mówi Anna Srebrna.
Żyjemy w niespokojnych czasach. To naturalne, że odczuwamy lęk, który może udzielać się naszym dzieciom. Zarazem chcielibyśmy uchronić nasze pociechy przed wszelkimi lękami. Ale czy to możliwe? I czy potrzebne?
Czasami milczenie pomaga. Pozwala zebrać myśli, zyskać czas. Bywa schronieniem, gdy nie jesteśmy gotowi na rozmowę. Czasem jednak jest murem, którym oddzielamy się od drugiej osoby. Albo sposobem, by ją ukarać. Co mówimy komuś, milcząc? Co ukrywamy za milczeniem? Kiedy milczenie zbliża, a kiedy rani obie strony?
Zastanówmy się, kto nam powiedział, że sobotę należy poświęcić na sprzątanie, w niedzielę przygotować dwudaniowy obiad, a w tygodniu zaopatrywać lodówkę? Jak uwolnić się od potrzeby nadkontroli?
Wsparcie, jakie ojciec daje swojej córce, uczy ją ufać i polegać na mężczyźnie, ale także dbać o swoje granice. Wyposaża ją w poczucie mocy i pewność, że jej siła i pozycja nie mogą być nigdy lekceważone ani pomijane.
Pragniemy go. Marzymy o nim. Odmieniamy go przez przypadki… Sukces, bo o nim mowa, śni nam się po nocach. A kiedy pojawiają się sygnały, że jest już tuż na wyciągnięcie ręki… rejterujemy. Wycofujemy się. Dlaczego?
Rady, uwagi i komentarze, zewnętrzne głosy i ciche lub głośne oceny. Nieustannie wzrastające standardy i coraz nowsze definicje rodzicielstwa. Presja, której rodzicom tak trudno dziś sprostać, wiąże się z ryzykiem utraty autorytetu, zatrzymania się pomiędzy wyrażaniem akceptacji a ukierunkowaniem na zmianę.
Postrzegamy siebie jako kogoś, kogo zagrożenie mniej dotyczy. Mamy złudne przekonanie, że jednak sprawujemy kontrolę nad tym, czy zachorujemy, czy też nie. Wystarczy myć ręce, unikać zgromadzeń... Co więcej, przyczyny pandemii nie widać. Ona jest nieuchwytna i to daje nam dodatkowe argumenty, by ulegać złudzeniom.