W wielu polskich szkołach panuje ponura atmosfera, bo dyrektor wymaga od nauczycieli, by wycisnęli z uczniów ostatnie soki w walce o pierwsze miejsca w rankingach szkół. Taka organizacja pracy zabija twórczość, zamieniając szkołę w... szkołę przetrwania. Czy można zmienić tę sytuację?