Uwikłani jesteśmy w odwieczny konflikt między pragnieniem stabilności i bezpieczeństwa w relacji a potrzebą zmian i nowych doświadczeń. Co jakiś czas w długoletnim związku do głosu dochodzą utajone pragnienia i potrzeba zdrady. Czy to oznacza koniec relacji? Czy może prawdziwą trucizną jest próba utrzymania jej status quo mimo wewnętrznych przemian partnerów?