Komu nie doskwiera zapominanie o ważnych sprawach? Kto nie chciałby, by jego umysł działał niezawodnie? Jest na to sposób – trening pamięci roboczej.
Komu nie doskwiera zapominanie o ważnych sprawach? Kto nie chciałby, by jego umysł działał niezawodnie? Jest na to sposób – trening pamięci roboczej.
Déjà vu, niezwykłe, nieodparte wrażenie, że już przeżywaliśmy tę sytuację, bywa traktowane jako dowód na wędrówkę dusz i świadectwo telepatii. Naukowcy mają jednak inne wytłumaczenia jego źródła.
Pewna kobieta przed dziesięcioma laty schowała w domu 10 tysięcy euro i do dziś nie może sobie przypomnieć, gdzie je położyła. Zapomniane w ten sposób informacje można jednak przywołać podczas sesji hipnozy.
Czy doświadczenia życiowe naszych dziadków oddziałują bezpośrednio na nas samych? Czy to, co przeżyli nasi przodkowie, wpływa na to, jacy my jesteśmy i co przeżywamy? Niektóre badania epigenetyczne to potwierdzają.
Skok do zimnej wody, szybkie pływanie, intensywny seks – to tylko niektóre z czynności, jakie mogą na kilka godzin prawie całkowicie wyczyścić twoją pamięć. Takie zjawisko nazywa się przejściową globalną amnezją.
Pamięć przypomina woskowe tabliczki, na których starożytni zapisywali informacje. Potrafi wiernie utrwalić zapis wydarzenia, z drugiej strony jest na tyle plastyczna, że może utracić pierwotną wyrazistość odciśniętych w niej informacji.
Są dwa zasadnicze rodzaje pamięci: robocza i długotrwała. I jedna, i druga jest nam niezbędna do prawidłowego funkcjonowania.
Oprócz pamięci jawnej, świadomej, która czasem nas zawodzi, istnieje pamięć utajona. Taka, z której w codziennym życiu zwykle nie zdajemy sobie sprawy, ale bez której nie moglibyśmy sprawnie funkcjonować.
Pamięć autobiograficzna pozwala na magazynowanie i odtwarzanie indywidualnej przeszłości, tworzy przy tym wewnętrznie spójny obraz każdej osoby. Gdy ta pamięć szwankuje, ludzie muszą wciąż na nowo wymyślać siebie. Takie historie są dla naukowców – i nie tylko – fascynujące.
Zaledwie garstka ludzi na świecie może pochwalić się pamięcią doskonałą. Osoby te świetnie pamiętają każdy szczegół ze swojego życia. Wydawałoby się, że taka superpamięć jest godna pozazdroszczenia. A jednak jest ciężarem.
Mózgowy mechanizm pamięci badany jest na dwóch poziomach – komórkowym oraz systemowym. Pierwszy z nich wiąże się z pytaniem, w jaki sposób tworzy się ślad pamięciowy, drugi – gdzie on powstaje.
Jeśli siedem osób mówi, że film jest dobry, a ty – choć uważasz, iż film jest kiepski – powtarzasz za innymi, że był świetny, to znak, że ulegasz wpływowi tych siedmiu osób. Mówiąc krótko: jesteś konformistą. Czy wszyscy jesteśmy konformistami?