Odcisk traumy przodków

Mózg i umysł Praktycznie

Czy doświadczenia życiowe naszych dziadków oddziałują bezpośrednio na nas samych? Czy to, co przeżyli nasi przodkowie, wpływa na to, jacy my jesteśmy i co przeżywamy? Niektóre badania epigenetyczne to potwierdzają.

Czas wreszcie skończyć to pasmo nieszczęść! – to pragnienie zmiany jest dobrze znane młodej badaczce z Universität Ulm. Iris-Tatjana Kolassa w swojej pracy na Wydziale Psychologii Klinicznej i Biologicznej codziennie zagląda w zakamarki ludzkiej duszy. Traumatyczne doświadczenia często dotykają nie tylko same ofiary, lecz także członków ich rodzin, w następnych pokoleniach. – Kiedy siada przede mną młoda kobieta z depresją, bardzo często okazuje się, że jej mama także zmagała się z tą chorobą – mówi Kolassa. – Istnieją nawet rodziny, w których w kolejnych pokoleniach matki popełniały samobójstwa.

POLECAMY

W jaki sposób można wytłumaczyć taki zbieg wydarzeń? Z pomocą przychodzi epigenetyka, czyli nauka zajmująca się badaniem zmian aktywności genów. To, czy dany czynnik genetyczny pozostanie uśpiony lub ulegnie ekspresji, zależy częściowo od tego, jakim chemicznym modyfikacjom ulegnie. Przykładowo, obecność w DNA grupy metylowej uniemożliwia ekspresję tych genów, do których ta grupa jest przyłączona (patrz aplikacja, s. 59). Markery epigenetyczne mogą z kolei ulegać modyfikacjom pod wpływem czynników środowiskowych. W tym kontekście czynniki środowiskowe są ogółem uwarunkowań oddziałujących na organizm w dowolny sposób. Należą do nich m.in.: pożywienie, stres, toksyny czy nawet poczucie szczęścia.

Pełen niepokoju danio pręgowany

Obecnie najwięcej kontrowersji i dyskusji wzbudza pytanie, w jaki sposób i w jakim zakresie przeżycia danej jednostki przekazywane są kolejnym pokoleniom poprzez modyfikacje epigenetyczne. U ludzi kwestia ta wydaje się szczególnie skomplikowana, gdyż na przestrzeni lat trudno kontrolować tak liczne i różnorodne doświadczenia. Z tego powodu naukowcy opierają się przede wszystkim na badaniach z udziałem zwierząt, które poddawane są działaniu określonych czynników w laboratorium eksperymentalnym. Umożliwia to kontrolę rozmaitych zmiennych.

W 2017 roku toksykolog Robert Tanguaya z Oregon State University w Corwallis przeprowadził badania, w których embriony danio pręgowanego umieszczano w naczyniu zanieczyszczonym benzopirenem. Jest to szkodliwa substancja wytwarzana m.in. podczas grillowania potraw, spalania paliwa naftowego, a nawet obecna w dymie papierosowym. Ryby przebywały w takich warunkach do 120 godzin. W czasie trwania eksperymentu zaobserwowano u nich zaburzenia pracy serca i problemy oddechowe, a także zachowania wskazujące na niepokój i lęk.

Co ciekawe, zaburzenia te utrzymywały się jednak nie tylko u osobników poddawanych eksperymentowi, lecz także u potomków – dzieci i wnuków przebywających przez całe życie w czystej, nieskażonej niczym wodzie! Według badaczy to właśnie modyfikacje epigenetyczne na poziomie DNA są odpowiedzialne za występowanie tego zjawiska – w tym wypadku wywołane zanieczyszczeniami środowiskowymi.

Czy w takim razie, sięgając do epigenetyki, można wyjaśnić, dlaczego młoda pacjentka Iris-Tatjany Kolassy czuje pustkę, smutek oraz brak chęci i energii do zajmowania się swoim nowo narodzonym dzieckiem, dokładnie tak, jak to się działo z jej mamą i babcią? A może większą rolę odgrywają w tym wypadku czynniki związane z wychowaniem, środowiskiem, w którym obecnie przebywa kobieta? A może odpowiedzi na to pytanie należy szukać w związku czynników genetycznych i środowiskowych, które wpływają na aktualne przeżycia i zachowania pacjentki?

Epigenetyczne ślady problemów przodków

Określone cechy, np. podatność na urazy czy duża odporność na stres, zależą z jednej strony od czynników genetycznych, które ulegają modyfikacjom epigenetycznym, z drugiej zaś od wszelkich czynników środowiskowych (np. od warunków, w jakich rozwija się płód w łonie matki, od stylu wychowania przez rodziców, statusu społecznego czy nawet sposobu odżywiania).

Epigenetyka nie opisuje kolejnych konkretnych parametrów wpływających na ekspresję genów, raczej skupia się na łączeniu wszystkich czynników, które wzajemnie ze sobą współdziałając, ułatwiają bądź utrudniają ujawnienie się określonych cech psychicznych. Innymi słowy, epigenetyka pełni rolę wspólnego mianownika łączącego zasoby genetyczne z oddziaływaniami środowiskowymi. – Epigenetyka wyjaśnia wiele zjawisk, które choć znane od dawna, wciąż nie były możliwe do zmierzenia na poziomie molekularnym i biologicznym – uważa biolog Peter Spork.

Zespół naukowy pod kierunkiem Iris-Tatjany Kolassy stworzył projekt naukowy pt. „Moje dzieciństwo – twoje dzieciństwo”. Jego celem jest przedstawieni...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI