Jak nauczyciel może pomóc uczniowi, który stracił kogoś bliskiego? Co może zrobić, kiedy klasa pogrąża się w rozpaczy po stracie kolegi lub koleżanki? - zastanawia się Piotr Żak.
Jak nauczyciel może pomóc uczniowi, który stracił kogoś bliskiego? Co może zrobić, kiedy klasa pogrąża się w rozpaczy po stracie kolegi lub koleżanki? - zastanawia się Piotr Żak.
Gdyby jedynym źródłem wiedzy uczniów była szkoła, ich obraz świata wyglądałby tak: Polska jest najważniejszym krajem, katolicyzm – najważniejszym wyznaniem, twórcami wartości i kultury są biali ludzie, a istotną rolę w życiu społecznym mogą odgrywać jedynie mężczyźni. To efekt ukrytego programu szkoły.
Dzień pracy nauczyciela w szkole polega na chodzeniu od jednej klasy do drugiej. I wszędzie ma nawiązać dobry kontakt z uczniami, wysłuchać ich, uruchomić ich aktywność, stworzyć ciekawą sytuację edukacyjną... A to wszystko ma zrobić w 45 minut i biec dalej – mówi Jacek Jakubowski.
Ten scenariusz można wykorzystać do zrealizowania zajęć nie tylko godzin wychowawczych, ale i każdej innej lekcji, jeśli chcemy z uczniami rozwiązać jakiś problem. Może być też wykorzystany na posiedzeniu rady pedagogicznej do przeanalizowania szkolnych problemów i ustalenia planu działania.
Właśnie mija 6 lat od ukazania się pierwszego numeru "Psychologii w Szkole". Od początku przyświecała nam myśl, żeby wspierać nauczycieli w pracy, ale i w codziennym życiu, żeby pomagać rozwiązywać problemy edukacyjne, ale i osobiste, żeby dostarczać wiedzy, ale też rozwijać umiejętności psychologiczne. Udało nam się wiele, ale ciągle szukamy nowych tematów, nowych rozwiązań.
Są uczniowie, którzy nie podejmują żadnych działań, choć wiedzą, co chcieliby zrobić. Są też tacy, którzy nie znają swoich potrzeb i nie potrafią sprecyzować żadnego celu. Są i tacy, którzy mają cele, ale nie potrafią zaplanować ich realizacji. Jedni uczniowie działają, a inni przeżywają. Jak zmotywować uczniów do działania, jak zapanować nad ich "protestem jestestwa"?
Celem edukacji jest dbałość o dobro ucznia. Szkoła była, jest i będzie ważną instytucją społeczną. Oddech dzieci spieszących do szkoły podtrzymuje świat - czytamy w Talmudzie. Czas spędzony w szkole może być pełnym radości okresem, z którym wiążą się dobre wspomnienia.
W kontekście szkolnictwa specjalnego polskie prawo oświatowe, mimo niedoskonałości, nie jest złe. Nie pozbawia bowiem dziecka niepełnosprawnego specjalistycznej pomocy. Mało tego - nakłada na władze oświatowe obowiązek wczesnego wspomagania jego rozwoju.
Większość jedynaków nie nabywa w domu podstawowych umiejętności niezbędnych do dobrego funkcjonowania. Szkoła jest ważnym miejscem, gdzie te braki i deficyty mogą zostać wyrównane, gdzie jedynak nauczy się samodzielności, wytrwałości czy życiowej zaradności.
Dzieci nieśmiałe są na pozór bezproblemowe. Nauczyciele jednak wiedzą, że chorobliwa nieśmiałość ucznia może wręcz uniemożliwić pracę. Brak zaangażowania nieśmiałych dzieci często budzi negatywne emocje nauczycieli, a ich przewrażliwienie zniechęca do nich rówieśników.
Jąkanie to problem nie tylko dziecka, ale i słuchaczy. To, jak koleżanki i koledzy z klasy będą odbierać osobę jąkającą się, zależy w dużej mierze od nauczyciela, który może kreować prawidłowe postawy i sposoby radzenia sobie z problemem.
Czy polskiej szkole potrzebny jest program „Komputer dla ucznia”? Może, zanim zostanie wprowadzony, warto głębiej się zastanowić, czy płynące z niego korzyści zrównoważą zagrożenia, jakie mu towarzyszą?