Codziennie tracimy cierpliwość, krzyczymy: "szybciej!". Na wiele rzeczy szkoda nam czasu, na inne ciągle nam go brakuje. Rzeczywiście brakuje? Czy kwadrans w każdym zakątku świata znaczy to samo? O kulturowych różnicach w tempie życia oraz o konsekwencjach pośpiechu i powolności opowiada Robert Levine.
Dział: Ja i mój rozwój
Żyjemy szybko, błyskotliwie, żyjemy w świecie „fast”. Pędzimy popędzani, nakręcani na czas, jedną nogą już skaczemy w przyszłość. Nie znosimy przeciwności losu. Nie cierpimy czekać na rzeczy, słowa, uczucia. Wściekamy się, wybuchamy, tracąc pieniądze, zdrowie, miłość. Niecierpliwość - epidemia naszych czasów. Gdzie lekarstwo?
Jedni wciąż apelują o cierpliwość, inni uparcie zachęcają do niecierpliwości. Najdziwniejsze, że obie strony najpewniej mają rację.
Nie ma dnia, żebyśmy go nie życzyli - sobie, innym, całemu światu. Chociaż trochę. Gdy już mamy wszystkiego dość, to błagamy, by dali nam go inni, by nas w nim zostawili. Spokój - emocja czy stan? Dlaczego go tracimy i jak odzyskujemy?
Miliony kobiet mają powiększone chirurgicznie piersi, kolejne o tym marzą. Przed wszczepieniem implantów nie powstrzymuje ich ani koszt zabiegu, ani lęk przed operacją. Skąd ten boom na wielkie piersi?
Smutek, poczucie pustki. Wrażenie, że jesteśmy całkiem samotni. Gdy wpadamy w taki nastrój, uruchamiają się wspomnienia. O czasach, gdy byliśmy młodsi, często całkiem malutcy. O miejscach, ludziach, wydarzeniach. Tym wspomnieniom zwykle towarzyszy smutek, żal za tym, co przeminęło. Ale ten smutek jest dobry, odbudowuje nas. Tak działa nostalgia.
Źródła emocji tkwią w części mózgu, która odpowiada za racjonalność - twierdzą uczeni. To odkrycie przecina spór o dominację rozumu nad sercem, pokazuje, że są one powiązane i wspólnie tworzą portret psychologiczny człowieka. Jaki zatem jest ów portret?
Czy skuteczność prostych metod motywacyjnych typu „Mów sobie w myślach, że odniesiesz sukces” jest tylko ogólnie przyjętą opinią, czy też rzeczywiście ich zastosowanie przyczynia się do tego, że osiągniemy upragniony cel?
Nigdy nie zasypia. Niczym GPS prowadzi nas przez życie. Każe nam myśleć, że jesteśmy najlepszymi z ludzi. I żeby tego dowieść, ma tysiące sposobów. Bywa też źródłem udręki. Wypełnia nas zgiełkiem krytycznych głosów.Im bardziej jest kruche, tym mocniej przesłania nam świat.
Niskie poczucie własnej wartości - cierpią z tego powodu zarówno osoby, które nie radzą sobie w życiu, jak i te, które osiągają sukces za sukcesem. Ciągle przeglądają się w oczach innych ludzi, ciągle czują się nie dość dobre. Dlaczego tak się dzieje i co może im pomóc?
„Życie ludzkie, posłusznie melduję, panie oberlejtnant, jest takie powikłane, że w porównaniu z nim człowiek jest jak szmata”, mawiał dobry wojak Szwejk do nadporucznika Lukasza.
Samosterowność pozwala odnaleźć równowagę między zaspokajaniem naturalnych potrzeb a zdolnością realizowania celów. Dzięki niej osiągamy stan lekkiego niedosytu, w którym możemy odczuwać względnie intensywne szczęście mówi Joachim Bauer.