Swoją pasję odkryłam w dzieciństwie. Dzięki sztuce odkrywam świat emocji ludzi, którzy byli przed nami. I pokazuję innym, że sztuka jest dla każdego.
Swoją pasję odkryłam w dzieciństwie. Dzięki sztuce odkrywam świat emocji ludzi, którzy byli przed nami. I pokazuję innym, że sztuka jest dla każdego.
Dzięki zapachom możemy poczuć się lepiej, odstresować, zmniejszyć ból. Cynamon nas rozgrzeje, róża ukoi, a bazylia postawi na nogi.
Czasami zdarza nam się powiedzieć coś, czego w rzeczywistości nie chcieliśmy wyrazić. Takie „wypsnięcia” zdradzają, że nasza samokontrola może szwankować. Psychologowie przekonują, że istnieje sposób, by pokonać obawy przed popełnianiem gaf.
Mimika, gesty, postura to ważne środki komunikacyjne, które oddziałują na naszą nieświadomość. Niektórzy są przekonani, że sygnały niewerbalne mówią więcej niż słowa. Czy zatem dzięki znajomości mowy ciała można czytać w... myślach?
Stoisz prosto czy trochę się garbisz? Rozsiadasz się w fotelu czy przysiadasz na skraju? Bawisz się butem, zakładasz nogę na nogę, kostkę prawej nogi na lewe kolano – to wszystko zdradza twoje uczucia i zamiary.
Mamy do dyspozycji proste, łatwe w użyciu i, jak dowodzą badania, skuteczne narzędzie wpływu na innych ludzi. Wystarczy wiedzieć, co im powiedzieć lub o co zapytać… Wiedzieć, jak innych nazwać.
Komunikujemy się nieustannie, wymieniamy słowami i gestami, więc dlaczego tak często nie potrafimy się dogadać? I z drugiej strony: jak to się dzieje, że czasem rozumiemy się bez słów? Gdzie tkwi tajemnica porozumiewania się?
Są ludzie, których lepiej nie spotykać. Nie wymienię ich oczywiście z nazwiska, choć to wielka pokusa.
Temperament pozwala przewidywać, jakie będą skutki traumy, a także na jakie zaburzenia narażona jest osoba. A od czego zależy temperament?
Wierzymy, że wielka miłość, atrakcyjna praca albo duże pieniądze uczynią nas szczęśliwymi. Nic podobnego. Tak naprawdę liczą się nie fakty, lecz nasze przekonania. A wśród nich wiara w człowieka. To ona sprawia, że ufamy ludziom, czujemy się z nimi związani i szczęśliwsi.
Intensywne życie zawodowe, a kiepskie prywatne? Brzmi znajomo? Wylej sobie kubeł zimnej wody na głowę. Dosłownie.
Jako dzieci nie mogli liczyć na wsparcie bliskich, czasem byli nawet przez nich krzywdzeni. Jako dorośli nie proszą o pomoc, żyją z przekonaniem, że „nikomu nie można ufać, na nikim polegać”. Dlaczego DDA odtwarzają scenariusz z dzieciństwa? Czy można go zmienić?