Intensywne życie zawodowe, a kiepskie prywatne? Brzmi znajomo? Wylej sobie kubeł zimnej wody na głowę. Dosłownie.
Intensywne życie zawodowe, a kiepskie prywatne? Brzmi znajomo? Wylej sobie kubeł zimnej wody na głowę. Dosłownie.
Kolejne okrążenie samolotem wokół wielkiego miasta wyrytego w skale, na środku pustyni w stanie Nevada. Lądowanie, lotnisko i tabliczka „Welcome to Vegas’’. Wyobraźcie sobie, co może myśleć 12 letni chłopiec z Polski, który... wchodzi do wielkiego hotelu rodem z bajki, a tam widzi ogromne wesołe miasteczko?
Czy to jest ten inny świat? Od ponad 20 minut przyglądam się w tramwaju ludziom zapatrzonym w plastikowe elektroniczne pudełko. Ja nie mam telefonu, zgubiłem...