Co z tą higieną psychiki...?

Ja i mój rozwój

Kolejne okrążenie samolotem wokół wielkiego miasta wyrytego w skale, na środku pustyni w stanie Nevada. Lądowanie, lotnisko i tabliczka „Welcome to Vegas’’. Wyobraźcie sobie, co może myśleć 12 letni chłopiec z Polski, który... wchodzi do wielkiego hotelu rodem z bajki, a tam widzi ogromne wesołe miasteczko?

...wchodzi do wielkiego hotelu rodem z bajki, a tam widzi ogromne wesołe miasteczko? Arizona Dream - odleciałem. Każdy doświadczył kiedyś zmian – pozytywnych i tych trochę mniej. Dla mnie najbardziej niezwykłą był wylot do Stanów Zjednoczonych. 12-letnie dziecko w fazie intensywnego rozwoju i chłonięcia wszystkiego, co go otacza, odwiedza „inny świat”. Przemierzając 6 stanów, zaczynając od Florydy, a kończąc na Kolorado, już wtedy zastanawiałem się jak to jest, że gdzieś na świecie znajdują się całkowicie inni ludzie, z różną mentalnością, kulturą i usposobieniem do życia. W tamtym czasie doświadczyłem wielu zdarzeń, które w jakiś sposób ukształtowały mój światopogląd, innym słowem, rozwinęły moją psychikę i osobowość. Jako dziecko tego nie pojmowałem, nie rozumiałem, jak duży wpływ mają na nas zmiany.

Skok do przyszłości
Kolejnym razem zobaczyłem ten hotel, mając jakieś 18 lat. Oglądałem wtedy film Terry’ego Gilliama Las Vegas Parano i pomyślałem sobie, że chyba kiedyś tam byłem. Znów wróciły wspomnienia i ta niesamowita euforia, której doświadczyłem kiedyś. Teraz wciąż jestem w stanie poczuć te emocje, ale dziś rozumiem je już inaczej. To pokazuje, że zmiany, których doświadczamy i związane z nimi odczucia, mogą niespodziewanie wrócić do nas w innym momencie. Wtedy przeżywamy je na nowo, mamy dla nich większe zrozumienie.

Nie ilość, tylko jakość
W dzisiejszym świecie zmiany odgrywają dużą rolę w naszym funkcjonowaniu społecznym. Wydaje mi się, że emocje stają się płytsze, a ludzie boją się przywiązywać do nowych osób. Moje obawy potwierdzają wyniki badania przeprowadzonego przez Laboratorium Społeczno Ekonomiczne LabSEE, w którym wzięło udział 982 osób w różnym przedziale wiekowym. Według ankietowanych największym problemem naszych czasów jest spłycenie relacji międzyludzkich i postępująca izolacja społeczna – odpowiedziało tak, aż 512 osób, czyli 52,2% ankietowanych.

Dzisiejszy świat nowych technologii to rzeczywistość bodźców nieustannie bombardujących nasze pole percepcyjne, jesteśmy już do nich przyzwyczajeni, ale stale musimy dostarczać sobie nowych. Wyniki ankiety pokazują, że drugim największym wyzwaniem naszych czasów jest ilość i jakość napływających informacji, uważa tak aż 424 (43,2%) respondentów. Zatem dbajmy o przyswajane przez nas informacje i skupmy się na rzeczach naprawdę ważnych.

Ten dostatek nowych bodźców ma swoje plusy i minusy. Ludzie są bardziej odważni, nie boją się wypowiadać na forum, co więcej za pomocą jednego kliknięcia możemy być w kontakcie ze wszystkimi bliskimi. Mimo to wciąż towarzyszą nam bodźce, które zagrażają naszemu poczuciu stabilności. Respondenci mówili, że następnym największym wyzwaniem jest zachowanie stabiln...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI