Doznania psychiczne są efektem negocjacji mózgu z rzeczywistością. Jak każde negocjacje, i te nie zawsze kończą się powodzeniem. Ścierpnięta ręka wydaje się obca. Kogoś nieznajomego pozdrawiamy jako kolegę z pracy, potem przepraszamy za pomyłkę. Gubimy się w dobrze znanym otoczeniu. O ręce usiłującej udusić swego właściciela i innych zdumiewających doznaniach determinowanych przez mózg pisze ANNA HERZYK.
Dział: Wstęp
To nie my mamy mózg, to mózg ma nas – napisał kiedyś Jerzy Konorski. Mózgowa regulacja procesów psychicznych przebiega zazwyczaj w sposób nieświadomy. W efekcie nie wiemy, że wiemy – przekonuje ANNA HERZYK.
Dzielimy ludzi na swoich i obcych. Obcych się obawiamy, ale są nam oni potrzebni, aby zrozumieć siebie.
Dlaczego jedne rzeczy sprawiają nam przyjemność, a inne nie - wyjaśnia BARTŁOMIEJ DZIK.
Dlaczego marzenia uczniów są tak konwencjonalne? Rzadko który młody człowiek jest na tyle silny wewnętrznie, by wykraczać poza schemat. Zbyt oryginalni, zbyt odważni, zbyt błyskotliwi zazwyczaj odstają od ogółu, niechętnie są przyjmowani do grupy, pozostają poza nawiasem akceptacji. W najlepszym wypadku zostaną uznani za dziwaków.
Ceramika jest językiem prehistorycznym. W 2000 roku stworzyłem pracę – kawałeczek gliny, na którym jest napisane: „Autentyczny kawałek gliny z końca XX wieku”. On przetrzyma czas i będzie dokumentem dla przyszłych archeologów. Marek Cecuła jest artystą plastykiem, związanym z nurtem odrodzenia rzemiosła (Craft Revival). Zajmuje się ceramiką. Urodził się w Kielcach. 16 lat mieszkał w Izraelu, kilka lat w komunie w Brazylii. Od ponad 25 lat jest dziekanem wydziału ceramiki w Parsons School of Design w Nowym Jorku. Wykłada także w Norwegii. Jest kuratorem biennale w Izraelu.
Nie mamy wpływu jedynie na swoje predyspozycje genetyczne. Na wszystko inne możemy wpływać, jeśli jesteśmy otwarci na siebie, na własne potrzeby, a unikamy autodestrukcyjnych form zachowania i funkcjonowania.
Kłamca to człowiek pozbawiony zasad. Bezwzględny manipulator. Ktoś, od kogo trzymamy się z daleka i z kim nie chcemy mieć nic wspólnego. Od kłamstwa odżegnujemy się. Potępiamy je u innych. Ale czy rzeczywiście jest tak, że mówienie prawdy i tylko prawdy to zasada, której trzymamy się w każdych okolicznościach? Czy w codziennych sytuacjach zawsze rozpoznajemy kłamstwo? Zbyt naiwnie wierzymy w uczciwość naszych rozmówców – uważa KATARZYNA SERAFIŃSKA-KLECZYK.
Co gubi liderów politycznych – zastanawia się AGNIESZKA GOLEC.
Nuda - coś absolutnie zwykłego, wręcz... nudnego. A tymczasem jest ona niezwykle skomplikowanym i pasjonującym procesem. Dość powiedzieć, że na to, jak często i mocno się nudzimy, nie mamy właściwie żadnego wpływu.
MAGDALENA CAGARA opisuje niezwykłe doznania synestetyków. Synestezja (z języka greckiego syn - połączenie, aísthesis - odczucie) jest neurologiczną rzadkością, w której zmysły (dwa lub więcej) są ze sobą połączone. Muzykę „widać” w postaci kolorowych figur, smak wywołuje wrażenie kształtów, litery i cyfry mają swoje kolory, czasem nawet płeć i osobowość.
Przejażdżka po przedmieściach Mesy nie jest specjalnie miłym doświadczeniem. Szare, zaniedbane budynki przy Main Street zagracają małe ulice, jakby nie było żadnego powodu ich dalszego trwania. Aż do Robson Street nie ma nic, na czym można by choć na chwilę zatrzymać wzrok. I nagle wśród tej szarej mgły pojawia się jasny promień, który przyciąga uwagę wędrujących w dół ulicy. Kolorowy, stary dom, udekorowany bożonarodzeniowymi lampkami, woła po imieniu wszystkich przechodzących obok niego. Niewielu odrzuca zaproszenie. Mogą się wahać, ale wielki szyld przełamuje ich niepewność. Ten szyld głosi: Coffee Talk.O niezwykłym, pełnym magii miejscu opowiada ZOFIA M. WOSIŃSKA.