Dla społeczeństw rozwiniętych jedzenie stało się religią zastępczą. Od kiedy wiara straciła na znaczeniu, poszukujemy idei, która da nam nadzieję na nieśmiertelność. Jedzenie - zdrowe jedzenie - nadaje się do tego doskonale.
Dla społeczeństw rozwiniętych jedzenie stało się religią zastępczą. Od kiedy wiara straciła na znaczeniu, poszukujemy idei, która da nam nadzieję na nieśmiertelność. Jedzenie - zdrowe jedzenie - nadaje się do tego doskonale.
Czy trudne czasy naprawdę mogą się dobrze skończyć? Szczęśliwy człowiek, który potrafi szczerze w to wierzyć!
Myślę, że warto od czasu do czasu wprowadzić u siebie taką redukcjonistyczną metodę oceniania własnych działań i motywacji.
Człowiek dąży do uzyskania podobieństwa do Boga. Ale to nie dokonuje się przez małoduszne trzymanie się norm i zakazów, przez wystrzeganie się grzechów ciężkich, głównych, lekkich, dalszych, nowych... Grzech to zmarnowanie szansy rozwoju, to zaniedbanie. Stagnacja jest degeneracją.
Myśleć to być gotowym do weryfikowania tego, co się przyjęło za słuszne – choć często wymaga to bolesnej konfrontacji z miłością własną. To zasady, które pielęgnowali filozofowie przyrody z Miletu.
Jedni sięgają po to, co niemożliwe, i próbują z miłości stać się jednością. Inni, w tym Polacy, przekonują siebie nawzajem, że już to niemożliwe osiągnęli.
Czas snuje pajęczą nić, Jakowicz jednak w nią nie wpada. Broni go energia i młodzieńcze podejście do muzyki. Tak trzymaj, Krzysiu!
Z telewizji publicznej dowiedziałem się niedawno, że związek homoseksualizmu z pedofilią dotyczy Europy i Ameryk, ale nie występuje w Afryce. Łzy poleciały.
Szwedzki towar eksportowy, słynniejszy niż ABBA i August Strindberg – Ingmar Bergman. Jeden z najważniejszych artystów XX wieku niczego nie bał się tak jak śmierci.
Nie ulega wątpliwości, że Kościół nie radzi sobie z problemem, który sam stworzył w swoim nauczaniu na temat genezy homoseksualizmu oraz formacji księży o takiej orientacji.
Czy możemy ufać swemu rozróżnieniu tego, co było, od tego, co wyobraziliśmy sobie, bo było przez kogoś wspomniane, przywołane pytaniem, westchnieniem?