Wybitny lekarz neurochirurg, a prywatnie mój przyjaciel, powiedział kiedyś: „kto nie wierzy w cuda, nie jest racjonalistą”.
Wybitny lekarz neurochirurg, a prywatnie mój przyjaciel, powiedział kiedyś: „kto nie wierzy w cuda, nie jest racjonalistą”.
Czy wiecie, ile osób zmieściłoby się na pokładach wszystkich samolotów na Ziemi, gdyby te znalazły się w powietrzu w tym samym czasie? Cztery miliony.
Gdy usłyszałem mowę noblowską Olgi Tokarczuk, zrobiło mi się żal umarłych nut tak bardzo, że… zabrałem się do pracy.
W sformalizowanych religiach coraz trudniej znaleźć miejsce na refleksję i – jak mówi papież Franciszek – na czułość, na współczucie. Czym zatem dzisiaj jest duchowość i jaki ma związek z wiarą, z religią?
Chcąc uzupełniać swoje wspomnienia, naucz się opowiadać sobie, co ci się zdarzyło.
Gdy skupimy się na jedynej prawdzie, którą znaleźliśmy, łatwo odrzucamy wszystko, co nam do niej nie pasuje. W efekcie zamykamy się w obrębie naszej własnej wizji rzeczywistości.
Sami sprawiamy, rozmawiając o rzeczach nieistotnych, błahych lub po prostu niedobrych, że zaczynają istnieć.
Rozmiar nie przekłada się na jakość. No niby wszyscy wiemy, ale czy przypominamy sobie o tym za każdym razem, gdy sięgamy na półkę po lekturę?
Każdy, kto zna bajki Hansa Christiana Andersena, wie, jak sprawdzić, czy księżniczka jest prawdziwa.
Czas leci nieubłaganie, ale coś zostawia nam na pamiątkę. To czasem złe, czasem dobre, a czasem wzruszające wspomnienia.
Dziś wciąż w wielu środowiskach i grupach społecznych, m.in. w niektórych społecznościach religijnych, seksualność i inne naturalne potrzeby ludzkie są piętnowane i represjonowane. Dlatego ludzie poddani presji społecznej takich systemów często zapadają na choroby psychiczne, wpadają w depresję, cierpią na zaburzenia lękowe albo stają się agresywni.