Rozmawiam ze sobą, spieram się, dyskutuję, nie zgadzam się... Co we mnie „siedzi”?
Rozmawiam ze sobą, spieram się, dyskutuję, nie zgadzam się... Co we mnie „siedzi”?
Dlaczego w sytuacji, gdy dostajesz 100 dolarów i masz podzielić się nimi z drugą osobą, decydujesz się na proporcję "pół na pół" – tłumaczy TADEUSZ TYSZKA.
Astrologia nie przewiduje wydarzeń, lecz sytuacje, które mogą sprowokować pewne wydarzenia. Czym jest kosmogram i czego się można z niego dowiedzieć o sobie - wyjaśnia dr Leszek Weres, z wykształcenia prawnik, z wyboru astrolog. Ma 57 lat, doktoryzował się z teorii konfliktu i matematycznej teorii gier, którą wykorzystuje w swych dociekaniach astrologicznych. Studiował w Instytucie Technologicznym w Massachusetts, a także na uniwersytetach Harvarda, Stanforda i UCLA. W 1990 r. stworzył Ośrodek Kosmobiologicznych Analiz i Prognoz, który przekształcił w Centrum Kosmoekologii Kultury. Ma pisemne oświadczenia uczestników prowadzonych przez siebie zajęć, że na początku września 2001 roku przewidział ataki na Nowy Jork i Waszyngton.
W supersamie, na targu czy salonie samochodowym dokonuję wyboru. Wydaje się, że świadomie. Rozważam różne cechy oferowanych towarów i zawsze wybieram ten obiektywnie lepszy. Wiele jednak dowodów wskazuje, że często zachowuję się w sposób (na pozór) nielogiczny. Jako konsument nie zdaję sobie sprawy, z jakich naprawdę powodów wybieram dany produkt. Choć mam poczucie, że świadomie decyduję, często tym, co skłania mnie do wybrania produktu, jest na przykład tworzony przez reklamy wizerunek marki.
Negatywny wizerunek warszawiaków pozwala mieszkańcom innych miast poczuć wspólnotę, wykazać własną wyższość. Jest przejawem kreowania „kozła ofiarnego” w tzw. trudnych czasach.
Czasy, gdy absolwenci psychologii nie mieli pojęcia o tym, co się dzieje na rynku pracy, minęły, mam nadzieję, bezpowrotnie.
Byłam ostatnio na „Odwrocie” - sztuce Nicholsona wystawionej w warszawskim Teatrze Współczesnym. Polecam: tekst sprawia wrażenie napisanego przez specjalistę od psychoterapii małżeńskiej, przy tym zagrany świetnie, ale oczywiście nie dlatego o tym wspominam.
Kłamstwo to świadome wprowadzanie innych w błąd. Czyste sumienie mają pod tym względem święci lub osobnicy o słabej pamięci. Mijamy się z prawdą równie często dla zysku, jak ze strachu przed karą lub poniżeniem. Kłamiemy z grzeczności i z litości, z wygodnictwa i obojętności, z obawy przed sprawieniem przykrości i z chęci uprzyjemnienia sobie życia.
Zdarza się, że dziecko, które nie ma wady wzroku i słuchu „patrzy i nie widzi”, „słucha i nie słyszy”. Wielokrotnie popełnia błędy, przepisując ten sam tekst. W dyktandach opuszcza, dodaje, przestawia litery i sylaby oraz myli głoski podobne fonetycznie. Mówimy wtedy o dysleksji (trudność w czytaniu), dysortografii (trudność opanowania poprawnej pisowni) i dysgrafii (niski poziom graficzny pisma).
Na wypalenie narażony jest nauczyciel, który mimo zaangażowania nie potrafi zapanować nad agresją uczniów, i rodzic, który stwierdza, że pomimo jego poświęcenia ukochane dziecko sprawia trudności wychowawcze.