Peterson i Seligman stwierdzili na podst. badań, iż studenci pesymiści dwa razy częściej zapadali na infekcję i dwa razy częściej odwiedzali lekarza, niż optymiści.
C. Peterson, M. Seligman i G. Vaillant zbadali absolwentów Harvardu, mężczyzn w wieku 25. lat, po powrocie z II wojny. Osoby badane, które w wieku 25 lat były pesymistami, po 45. roku życia charakteryzowały się gorszym stanem zdrowia niż optymiści. Okazuje się, że badając człowieka w okresie młodości można z pewnym znaczącym prawdopodobieństwem określić stan jego zdrowia na wiele lat w przód.
Bardzo interesujące i skłaniające do refleksji są wyniki badania zależności pomiędzy stylem wyjaśniania (tj. optymizmem i pesymizmem), a aktywnością układu immunologicznego (odpornościowego). Do systemu tego należą komórki T (nazwa od thymus – grasica, gdzie dojrzewają), które mają zdolność...
Optymiści są zdrowsi
Martin Seligman z uniwersytetu w Pensylwanii wykazał, że optymizm sprzyja poczuciu kontroli sytuacji, pesymizm - poczuciu bezradności. Obydwa te odczucia mają głębokie zabarwienie emocjonalne, a poprzez mechanizmy psychosomatyczne - wpływ na stan zdrowia.