Coraz więcej chłopców jest wychowywanych przez kobiety – matki, babcie, ciotki, opiekunki. Mężczyźni, nawet jeśli są, pozostają gdzieś z boku, w cieniu. W efekcie, gdy chłopcy dorastają, patrzą na siebie oczami matki. Co widzą?
Coraz więcej chłopców jest wychowywanych przez kobiety – matki, babcie, ciotki, opiekunki. Mężczyźni, nawet jeśli są, pozostają gdzieś z boku, w cieniu. W efekcie, gdy chłopcy dorastają, patrzą na siebie oczami matki. Co widzą?
Wytrwanie w monogamicznym związku niektórym osobom wydaje się wyzwaniem ponad miarę ich możliwości. Dlaczego? Kto szczególnie skłonny jest do zdrady?
Naukowcy odkryli, że mikroorganizmy zasiedlające nasze jelita mogą mieć wpływ na rozwój uzależnienia od substancji psychoaktywnych. Daje to nadzieję na opracowanie nowych metod leczenia uzależnień.
Rozwodzącym się rodzicom często wydaje się, że ich dzieci „przecież wiedzą”, że nie są odpowiedzialne za rozstanie rodziców i nadal są tak samo kochane. Nie wiedzą i cierpią. Co może pomóc dziecku przetrwać rozwód rodziców?
Ja narzekam, on narzeka, my narzekamy… Narzekanie jest naszym narodowym sportem, wręcz nałogiem. Dlaczego w niego wpadamy? Co z tego mamy? Jak się od niego uwolnić?
Gdy doświadczamy czegoś po raz pierwszy, zwykle lepiej to potem pamiętamy. Zadbajmy zatem, by nie brakowało nam „pierwszych razów”, niezależnie od wieku.
Emocje mówią nam, czego potrzebujemy, czego nie chcemy, co jest dla nas dobre, a co złe. Niestety, zbyt często ukrywamy to, co czujemy – przed innymi i przed sobą. Jeśli otworzymy się na swoje emocje, uzyskamy dostęp do prawdy o sobie, stając się najlepszymi wersjami samych siebie.
Ciągle są na dietach, a waga ani drgnie. Niektórzy nie chudną, bo na poziomie nieświadomym… wcale schudnąć nie chcą. Nadwaga, otyłość dają im pewne psychologiczne korzyści. Jakie?
Z jakichś powodów wybraliśmy tę, a nie inną osobę. Dlaczego więc coraz bardziej nas drażni? Czemu wciąż się kłócimy? Jak ocalić swój związek przed takimi rafami?
Zmiana perspektywy, spersonalizowany list czy odpowiednio sformułowane pytanie mogą wpłynąć na nasze zachowanie, samopoczucie, a nawet relacje.
Nawet co piąta ciąża kończy się poronieniem, ale bez względu na to, czy do poronienia dochodzi w 5., czy w 20. tygodniu, powoduje to takie samo cierpienie kobiety.
Mówimy „spoko”, „nie ma problemu”, „wcale nie jest mi przykro”, a zarazem jakiś głos w nas doskonale wie, że nie jest spoko, bo jest nam przykro, i że jest problem. Dlaczego unieważniamy i zdradzamy samych siebie?