– o pandemii, przez którą dzieci i młodzież jeszcze bardziej są w sieci, i o tym, kiedy to pułapka, a kiedy ocalenie – z doktor Darią Kuss z Uniwersytetu Trent w Nottingham rozmawia Izabela O’Sullivan
– o pandemii, przez którą dzieci i młodzież jeszcze bardziej są w sieci, i o tym, kiedy to pułapka, a kiedy ocalenie – z doktor Darią Kuss z Uniwersytetu Trent w Nottingham rozmawia Izabela O’Sullivan
Idę czytać do wanny – nie z wygody, ale z zagonienia. Planuję się ukryć w łazience przed mężem i dziećmi i złapać (mały) oddech. Wiadomo, że w łazience można się nie tylko ukryć, ale i zachować godność, udając konieczność przeprowadzenia skomplikowanych zabiegów higienicznych. No więc, wanna jest moim szampanem i truskawką z czekoladą, ale bez wyrzutów sumienia. Jest już późno, nikt nie powinien mieć żadnych potrzeb koniecznych do zrealizowania tu i teraz. Zamierzam czytać w wannie również z innego powodu – podobno w kąpieli nie można zasnąć, więc może uda mi się trochę podgonić lekturę.
Kontrolowanie lub regulacja własnych emocji, impulsów oraz poziomu wykonania zadań jest ważnym czynnikiem sprzyjającym realizacji sukcesu życiowego i poczuciu szczęścia. W cyklu życia człowiek regularnie doświadcza wewnętrznego konfliktu pomiędzy regulacją emocji a kontrolą impulsów. Trudności w realizacji długofalowych celów mają miejsce, gdy jednostka reaguje głównie na bodźce dostarczające szybkiej gratyfikacji, które nie przynoszą odroczonych, długofalowych korzyści.
Karane dziecko czuje się niezrozumiane, zaczyna wierzyć, że silniejszy wygrywa i uczy się kombinować, jak zrobić to, na czym mu zależy i jednocześnie uniknąć kary. Czy tego chcemy jako rodzice? Czy można inaczej?
Jeszcze kilka dekad temu dzieci miały inaczej zdefiniowaną swobodę. Mogły się włóczyć, poznawać świat, mieć umorusane buzie i podarte spodnie. Nie miały telefonów komórkowych, rodzicie nie mogli więc nieustannie monitorować, z kim aktualnie przebywają i gdzie. Często wracały z zakrwawionym kolanem zabrudzonym ziemią. Jak to się stało, że czasy te odeszły w zapomnienie, a zjawisko nadopiekuńczości staje się coraz powszechniejsze?
Wyobraź sobie, że stoisz przed lustrem. Większość ludzi w takiej sytuacji chce poprawić swój wygląd. Oglądamy się z każdej strony, sprawdzamy, czy aby na pewno prezentujemy się odpowiednio. Niemal każdy z nas doświadcza w swoim życiu nieśmiałości. Dlaczego jednak niektórzy są bardziej nieśmiali, niż inni? Czy mamy wpływ na naszą nieśmiałość?
Jeśli w związku zaczyna brakować czasu, chęci czy umiejętności rozmowy, dość łatwo się pogubić we własnych oczekiwaniach oraz dać się ponieść negatywnym emocjom. A kiedy jest nam źle, chcemy odreagować, znaleźć się gdzieś indziej, poczuć się przyjemnie. Chcemy natychmiast coś zmienić. Czas zmiany to czas eksplorowania granic. Czy zawsze wiemy, na co się otwieramy, kiedy otwieramy się na nowe?
Jak nauczyć się zarządzać energią stresu i rozumieć własne lęki, być uważnym i świadomym rodzicem nie tylko w czasie kryzysu? Przed jakimi wyzwaniami stanęli rodzice w czasie pandemii?
Niektórzy ludzie sprawiają, że natychmiast tracimy humor. Kłamią, oszukują, nie szczędzą złośliwości i uważają, że to inni zawsze stanowią problem. Takie toksyczne zachowania nie tylko nas ranią czy wywołują stres, ale też sprawiają, że zaczynamy w siebie wątpić. Jak rozpoznać toksycznych ludzi i jak sobie z nimi radzić?
Ona o wszystko zabiega, ogarnia cały dom i dzieci, a on się wycofuje. Jedno stara się zasłużyć na miłość, drugie oczekuje opieki – i równowaga w związku się chwieje. Jak odzyskać balans i dobrą relację?