Punktem wyjścia w radzeniu sobie z traumą jest uszanowanie jej, uznanie, że miała miejsce i że niesie ze sobą pewne skutki. Dopiero wtedy można uwolnić się z sideł przeszłości, docenić teraźniejszość i ruszyć dalej, ku przyszłości.
Punktem wyjścia w radzeniu sobie z traumą jest uszanowanie jej, uznanie, że miała miejsce i że niesie ze sobą pewne skutki. Dopiero wtedy można uwolnić się z sideł przeszłości, docenić teraźniejszość i ruszyć dalej, ku przyszłości.
Ofiary przemocy psychicznej – kobiety i mężczyźni, osoby starsze i dzieci – wstydzą się mówić o tym, czego doświadczają i prosić o pomoc. Jak rozpoznać przemoc psychiczną i jak rozbroić kata?
Toniemy w morzu przygnębiających newsów, choć z drugiej strony... czasem lubimy się w tym morzu pławić. Skarżymy się na smutną rzeczywistość pokazywaną w mediach, ale to właśnie dla niej podkręcamy głośniki i przeczesujemy kanały telewizyjne.
Nieraz brakuje nam słów, by opisać to, co czujemy. A czasem po prostu wolimy zachować uczucia dla siebie.
Dobry, pełen troski stosunek do ciała jest ważnym wyznacznikiem naszego psychicznego i fizycznego zdrowia. Pozwala też znaleźć w ciele oparcie i sprzymierzeńca, nawet w najbardziej stresujących sytuacjach.
Nieustannie poszukujemy drogi do lepszego życia. Zawodzą nas jednak GPS-y nastawione na konkretne cele, mapy z kolejnymi szczytami do zdobycia czy drogowskazy wskazujące kierunek „szczęście”. A gdyby tak wybrać podróż mniej uczęszczaną ścieżką? Którędy biegną drogi do dobrego życia?
Kowalski to drań, na Nowaku zawsze można polegać, a Wiśniewskiego lepiej omijać z daleka – szybko wyrabiamy sobie opinie o ludziach. Jesteśmy przekonani o ich trafności, ale czy na pewno są słuszne?
Niektórzy filozofowie nie byliby sobą, gdyby nie szukali „dziury w całym”.
Z jednej strony - wiedzeni ciekawością - chcielibyśmy wiedzieć, jacy jesteśmy naprawdę. A z drugiej - aby zachować poczucie, że jesteśmy tą samą osobą, jedną i spójną od początku życia - tak dobieramy informacje o sobie, a czasem nawet zniekształcamy, by wiedza o sobie ułożyła się nam w spójną historię.
„Poznaj samego siebie, a stanie przed tobą otworem cały świat” - twierdził Sokrates. Jak to jednak zrobić? Prawda o tym, kim jesteś, nie kryje się w liście cech, które cię charakteryzują, ani w wyobrażeniach, jakie masz na swój temat. Nie odnajdziesz jej w rolach, jakie codziennie przychodzi ci odgrywać. Nie zawiera jej nawet twoja historia, która kształtuje twoje życie dziś i w przyszłości. Gdzie więc i jak szukać odpowiedzi na pytanie: kim jestem?
„Wydaje ci się, że zaszedłeś bardzo daleko i bardzo wysoko w poznaniu świata, a ty - nie wiedząc kim jesteś - po prostu nie ruszyłeś z miejsca” - pisał Edward Stachura w szkicu „Fabula rasa”.
„Nie daj się zwieść”, „Jesteś warta kogoś naprawdę wyjątkowego”, „My, kobiety, radzimy sobie same”, „Musimy być silne, zawsze!”. Takie treści, przekazywane w rodzinnych opowieściach, piszą nasze życie. Piszą na dobre, czasem na złe.