Często wystarczy dobra pamięć, żeby uczeń nie miał problemów z ocenami. Tyle tylko, że wiedza zapamiętana, ale niezrozumiana, błyskawicznie znika. Można jednak uczyć się tak, żeby i zapamiętać i zrozumieć.
Często wystarczy dobra pamięć, żeby uczeń nie miał problemów z ocenami. Tyle tylko, że wiedza zapamiętana, ale niezrozumiana, błyskawicznie znika. Można jednak uczyć się tak, żeby i zapamiętać i zrozumieć.
Starożytni mawiali „Dies diem nocet”, uważając, że ze zdobytym doświadczeniem stajemy się coraz mądrzejsi.
To mit, że przyznanie się do błędu oznacza poddanie się czyjejś agresji.
Kim jest naiwny realista? To ktoś, kto nie dostrzega, że ludzie są różni, że inaczej myślą, inaczej odbierają rzeczywistość. „Świat jest taki, jak go widzę” - myśli naiwny realista. Taka postawa wyklucza ciekawość poznawczą.
Mali Polacy, wracający do kraju po latach spędzonych za granicą czy nawet tam urodzeni, potrzebują czasu, żeby odnaleźć się w polskich realiach. Najbardziej mogą im pomóc nauczyciele - uważa prof. Halina Grzymała-Moszczyńska.
Różnorodność nie jest abstrakcyjnym pojęciem, lecz bogactwem kulturowym doświadczanym na co dzień - podczas podróży, spotkań z obcokrajowcami, nauki języków obcych, oglądania telewizji, surfowania w Internecie, słuchania muzyki, oglądania filmów, czytania książek... - piszą Marie Rose Moro i Joanna Peiron.
Jeśli uda mi się porozumieć w obcym języku, to odnoszę sukces zupełnie niezależnie od tego, jak bardzo ten język kaleczę. Lingwistyczna jakość tej wypowiedzi nie ma żadnego znaczenia - pisze Grzegorz Śpiewak.
Jeśli biegniesz - zwolnij, jeśli idziesz - zatrzymaj się, jeśli stoisz - usiądź, jeśli siedzisz - połóż się, a jeśli już leżysz, najlepiej zaśnij - pisze Maciej Karwowski.
Nie podoba mi się obraz szkoły przedstawiany w mediach. Bo czego można się dowiedzieć o szkole z prasy czy telewizji? Niczego dobrego. Reakcją na wstrząsające informacje są głosy potępienia i oburzenia – zarówno pod adresem uczniów, jak i nauczycieli.
Rok temu podjęłam pracę w jednym z przedszkoli w W. Z wykształcenia jestem nauczycielką nauczania początkowego z wieloletnim stażem w szkole podstawowej. Doświadczenia zdobyte w obu tych placówkach skłaniają mnie do różnych refleksji i przemyśleń, między innymi dotyczących relacji z rodzicami naszych podopiecznych. To, co obserwuję w moim przedszkolu, budzi we mnie zdecydowany sprzeciw.
Czy szkoła zawsze potrafi odkryć i wspierać różnorodne uzdolnienia i talenty uczniów? Praktyka pokazuje, że w miarę dobrze funkcjonują w szkole ci zdolni i skuteczni. Niestety, uczniowie uzdolnieni, twórczy czy utalentowani na wsparcie i pomoc szkoły nie mogą liczyć. Pokazują to wyniki badań.
Zbyt wysokie lub zbyt niskie oczekiwania nauczycieli dotyczące możliwości osiągnięć edukacyjnych dzieci wpływają na to, w jaki sposób traktują swoich uczniów. To z kolei może być źródłem rzeczywistych zmian w zachowaniach i osiągnięciach uczniów.