O ukrytej konfrontacji możemy mówić, gdy uczeń przejawia niechęć lub wrogość w sposób wyrafinowany, stosując ironię, szyderstwo, mrucząc pod nosem nieprzyjemne komentarze czy „krzywo” spoglądając na nauczyciela. Często efektem takiego zachowania ucznia jest głośna utarczka słowna z nauczycielem, będąca swoistą konfrontacją sił.
By zachować kontrolę nad sytuacją musimy przede wszystkim nauczyć się panować nad własną złością. Nie jest to łatwe, zwłaszcza gdy emocje są silne. W klasie nauczyciel może zastosować np. techniki opanowania fizjologicznych objawów złości: głębokie oddechy, liczenie (najlepiej od tyłu: 10, 9, 8...), pozwalające na uspokojenie się i zminimalizowanie napięcia. Może też wykorzystać techniki polegające na wypowiadaniu w myślach zdań (monitów) o uspokajającej treści: „On/ona nie zdenerwuje mnie”, „Za pięć minut dzwonek” itp. Warto sprawdzić, dzięki której technice możemy lepiej kontrolować emocje.
Zdystansuj się do ucznia
Kiedy znajdujemy się w sytuacji ukrytej konfrontacji, np. uczeń mamrocze pod nosem zdania, które nas dotykają, pierwszą reakcją jest zwykle pytanie: „Co powiedziałeś?” lub polecenie: „Powtórz to głośno”. I jest to oczywiste zaproszenie do konfrontacji (kłótni). Zastanówmy się, co uczeń może nam odpowiedzieć? Ponieważ konfrontacja jest niejawna, uczeń stwierdzi, że nic nie powiedział. Taka odpowiedź zmusza z kolei nas do twierdzenia: „Ależ tak, przecież coś mówiłeś” i próbujemy udowodnić, że ktoś coś mówił, ktoś się głupio uśmiechał itd. Konflikt narasta, jego rozwiązanie jest coraz trudniejsze, klasa obserwuje, czym to się skończy.
Aby nie doprowadzić do takiej sytuacji, lepiej zdystansować się do ucznia i jego mamrotania. Poczekać i dać sobie czas na ochłonięcie, a uczniowi na powrót do właściwego zachowania. Zdystansowanie się do ucznia nie oznacza zignorowania sprawy. Porozmawiaj z uczniem później, po lekcji, już bez „publiczności”. W takiej rozmowie zdecydowanie więcej uzyskasz, ponieważ uczeń nie będzie musiał walczyć o zachowanie twarzy przed rówieśnikami.
Jawna konfrontacja
W przypadku jawnej konfrontacji uczeń w sposób otwarty i bezpośredni rzuca nauczycielowi wyzwanie. Może ostentacyjnie ignorować lub odmawiać wykonania polecenia, bezczelnie zwracać się do nauczyciela, przeszkadzać kolegom. Przyjrzyjmy się jednej z możliwych sytuacji: Nauczycielka na lekcji języka polskiego wprowadza nowy temat: Interpretacja wiersza „Przyjaciele”. W tym momencie jeden z uczniów mówi głośno: „I znowu będziemy czytać jakiś głupi wiersz”.
Z takim rodzajem konfrontacji dużo trudniej sobie poradzić, ponieważ pojawia się nagle i przyciąga uwagę całej klasy. Poza tym budzi w nauczycielach wrogość i złość oraz chęć kontrataku. Jednak w takiej sytuacji trzeba za wszelką cenę zapanować nad własnymi reakcjami, stosując opisane wcześniej techniki.
Dalsze działania zależą już od konkretnej sytuacji. Można zastosować np. odpowiedź paradoksalną lub zgodzić się z uczniem – techniki te często pozwalają uniknąć eskalacji konfrontacji. Można też zastosować techniki wykorzystujące w większym stopniu władzę nauczyciela w klasie – służą one ograniczaniu niewłaściwych zachowań.
W każdej sytuacji mamy całą gamę możliwych reakcji. Decyzja o wyborze którejś z nich zależy od wcześniejszych relacji z konkretnym uczniem, ale też od tego, jak postrzegamy przyczyny jego zachowania. Warto zastanowić się, co uczeń chce uzyskać swoim aroganckim zachowaniem.
Odpowiedź paradoksalna. Gdy uczeń dąży do konfrontacji z nauczycielem, spodziewa się zwykle jego złości i wrogości albo postawienia mu ultimatum (bo wtedy może się przeciwstawić). Te zachowania prowadzą do rozwinięcia konfliktu, są dla niego pożywką. Odpowiedź paradoksalna polega na przyjęciu odmiennej postawy niż ta, której spodziewa się uczeń. Jeśli uczeń mówi podniesionym tonem, ty zacznij mówić cicho, jeśli krzyczy, mów jeszcze ciszej. To zwykle skutkuje, bo zaskakuje ucznia i rozła...
W sytuacjach konfrontacji
Aroganckie zachowanie ucznia zwykle wywołuje w nas gniew i chęć natychmiastowego działania, aby przywrócić go do porządku. Kierując się złością, tracimy kontrolę nad sytuacją i prowadzimy do eskalacji. Jak zatem postępować w sytuacji ukrytej konfrontacji?