Piękne krajobrazy, ciekawe atrakcje turystyczne, nowe smaki, pamiątki, zdjęcia – to pierwsze rzeczy, które przychodzą nam do głowy, kiedy myślimy o podróżach. Jeśli jednak chcemy tak naprawdę poznać klimat danego miejsca, poczuć je wszystkimi zmysłami, warto podjąć wyzwanie bardziej świadomego podróżowania. Jak to zrobić?
Wkraczając w dzieciństwo, dowiadujemy się, że społeczeństwo próbuje odzwierciedlać naszą wartość w ocenach i punktach. Następnie przychodzi dorosłość, w której każdego dnia musimy nieustannie pracować nad wizerunkiem i coraz bardziej przekraczać swoje granice, żeby wypracować coś, na co inni będą chcieli zwrócić swoją uwagę. Kto i dlaczego ma prawo oceniać, ile naprawdę jesteśmy warci? O czym nam mówią nasze słabości i niedoskonałości? I jak dostrzec i docenić siebie za to, co mamy i jacy jesteśmy?
Troska o siebie czy też dbanie o siebie są czasami błędnie kojarzone z egoizmem, nadmierną koncentracją na sobie, hedonizmem lub rozpieszczaniem samego siebie. Kojarzą się z byciem samolubnym i niedbaniem o innych. W rzeczywistości jest jednak zupełnie odwrotnie.
Mindfulness – uważność kojarzy nam się często z ciszą. Z chwilami, kiedy kładziemy się wygodnie na kanapie, w jakimś spokojnym miejscu, zamykamy oczy i kierujemy uwagę na nasze ciało i zmysły, w procesie bycia świadomym chwili obecnej. Towarzyszy nam czasami głos przewodnika z YouTube lub delikatna muzyka w tle. Co się wtedy z nami właściwie dzieje z perspektywy psychologicznej i jakie znaczenie ma cisza? Jak przygotować się do skanowania ciała – popularnej, formalnej praktyki mindfulness – i czego spodziewać się w trakcie?
Podobno życie jest jak butelka dobrego wina: niektórym wystarcza lektura etykiety na butelce, inni wolą jej zawartość – chcą poczuć zapach i smak. Każdy dzień celebrować jak wino, nawet jeśli nieźle dostało się w kość... Takie doświadczanie swojego życia jest warunkiem rozwoju osobistego, przekonują psychologowie. I dodają: kto nie potrafi celebrować chwil, ten nie potrafi celebrować siebie i innych ludzi.
Choć trema często jest utożsamiana z lękiem i traktowana jako zapowiedź niepowodzenia, to okazuje się, że może też na nas pozytywnie wpływać. Określenie „moja trema” oznacza, że zaprzyjaźniliśmy się ze swoimi uczuciami, zamiast zwalczać je czy tłumić. A wtedy występ może dostarczyć niepowtarzalnych przeżyć – i nam, i publiczności.
Często odbieramy sobie prawo do przeżywania radości albo podjęcia działań, których chcielibyśmy dla siebie czy swoich bliskich, z obawy przed niepewnością jutra i poniesieniem porażki. Czasami się zastanawiamy, czy będziemy mogli żyć tak, jak tego pragniemy, skoro pojawia się tyle nowych trudów i wyzwań. Dlatego też zamiast się zamartwiać, co przyniesie los i przygotowywać się na każdą, nawet najgorszą ewentualność, warto przyjąć perspektywę „życia pomimo”. Jak to zrobić?
Mindfulness Charaktery to czasopismo dla osób chcących bardziej zgłębić się w koncepcję uważności. Mindfulness to sztuka pozwalająca lepiej zrozumieć samych siebie. Zacznij z nami praktykować uważność i wdrażać jej korzyści w codzienne życie. Prenumeruj już dziś!
Pies jest ważną postacią. Potrzebuje GRUPY. Czasem jest to nasza grupa rodzinna, czasem porzucone psy łączą się w stada i wtedy stają się groźne. Jak ludzie. Źle traktowani w dzieciństwie, pozbawieni bezpiecznego domu łączą się w gangi – grupy, których się boimy.
Prawdziwa nadzieja dla świata rodzi się w naszych sercach i potrzebujemy wewnętrznej pracy i zewnętrznych wyznań, żeby ją stamtąd wydobyć i żeby stała się w nas na nowo żywa.