Może być przelotna bądź chroniczna, twórcza lub zabójcza. Choć nikt nie chce jej doświadczać, nuda daje nam czas na zastanowienie się – nie tylko nad tym, co robimy, ale też po co to robimy? Co te działania znaczą dla nas? I czy znaczą cokolwiek?
Może być przelotna bądź chroniczna, twórcza lub zabójcza. Choć nikt nie chce jej doświadczać, nuda daje nam czas na zastanowienie się – nie tylko nad tym, co robimy, ale też po co to robimy? Co te działania znaczą dla nas? I czy znaczą cokolwiek?
Otworzyć się na drugiego to zamilknąć, przestać rozmawiać ze sobą, wejść w strefę ciszy. Gdy nauczysz się milczeć i słuchać, coraz więcej będziesz widzieć i coraz lepiej będziesz wiedzieć, co czynić.
Jak wyrównać rachunki po zdradzie, wybaczyć niewiernemu partnerowi, na nowo mu zaufać i budować lepszy związek – Piotra Mosaka dopytuje Edyta Żmuda.
Życie to ruch, a ruch to zmiana. Pory roku, dni tygodnia, pory dnia – cała przyroda żyje w cyklu następujących po sobie zmian. Jednak człowiek choć wie, że są nieuniknione, często się ich boi. Recepta na oswojenie zmian jest jedna: zamień lęk w ciekawość.
Wszyscy od losu dostajemy podobną liczbę szans, ale nie wszyscy potrafimy dostrzegać możliwości, które się za nimi kryją. W odróżnieniu od chomików, które nigdy się nie poddają, walczą do końca i żyją tak, jakby jutra miało już nie być.
Kiedy stałam na tarasie i patrzyłam na drzewa, czułam, że Coś mnie zawołało, jakaś Dusza, cholera wie czyja – Cohena, moja własna, Boga, Bogini? Ludzie szukają imienia dla tej Siły, a potem kłócą się i zabijają wokół tego, że znaleźli dla niej różne imiona.
Jak zadbać o dobrą relację i zdrowe granice w trudnym okresie, kiedy córka staje się kobietą?
Technologia daje nam niezwykłe możliwości, bo „nagle” jesteśmy w salonie profesora, potem wizytujemy naszego prawnika, a na koniec widzimy się z koleżanką z Kanady, która przeprowadziła się do nowego mieszkania i nie musimy wydawać na bilet, by zobaczyć, gdzie wisi nasze wspólne zdjęcie. Trochę nas to do siebie zbliża, a trochę oddala. Trochę ułatwia, a trochę utrudnia funkcjonowanie.
Poprzez dotyk dajemy miłość, tworzymy więź, budujemy poczucie przynależności i akceptacji. Są jednak wokół nas osoby, o których zapominamy – nasi seniorzy. Dlaczego dotyk jest dla nich tak ważny?