Zmienione stany świadomości zdarzają się zarówno ludziom zdrowym, jak i cierpiącym na choroby psychiczne. Zmienione stany świadomości to zarówno zaczytanie się w książce, jak i poczucie jedności ze Wszechświatem. – twierdzi ANDRZEJ KOKOSZKA.
Zmienione stany świadomości zdarzają się zarówno ludziom zdrowym, jak i cierpiącym na choroby psychiczne. Zmienione stany świadomości to zarówno zaczytanie się w książce, jak i poczucie jedności ze Wszechświatem. – twierdzi ANDRZEJ KOKOSZKA.
Kuchnia jest ulubionym terytorium wielu kobiet. Tu nie tylko pracują, ale i czują się na tyle swobodnie, że prowadzą intymne rozmowy wychowawcze z córkami.O tym, jak ważne jest poczucie terytorialności, pisze CZESŁAW MATUSEWICZ.
Jesteśmy istotami społecznymi, dlatego też nasze pragnienia, myśli i uczucia kierujemy do innych ludzi. Pragniemy, aby wokół nas były bliskie nam osoby, z którymi moglibyśmy dzielić myśli i uczucia. Sprawia nam przyjemność, kiedy możemy czuć ich dotyk. Z radością przyjmujemy wyrazy zrozumienia i akceptacji. To samo możemy dać drugiej osobie. Jeśli bliski związek jest źródłem przyjemności, to dlaczego czasem boimy się cieszyć bliskością, obawiamy się otworzyć na drugiego człowieka w związku partnerskim lub małżeńskim? Dlaczego niektórzy ludzie nie mogą zadowolić się jednym związkiem i podbijają coraz to nowe serca? Może stoi za tym lęk przed zaangażowaniem i związaniem się z kimś na całe życie? Dlaczego często boimy się cieszyć bliskością? - wyjaśnia EDWARD BUZUN.
Co piąty Amerykanin i Europejczyk trafi przynajmniej raz w życiu do szpitala lub poradni z rozpoznaniem depresji. Gwałtownie obniża się również wiek, w którym pojawiają się pierwsze symptomy choroby. Mnożą się publikacje na temat depresji nie tylko nastolatków, ale nawet kilkuletnich dzieci.
Choć nauce daleko do tego, aby w pełni odsłonić tajemnice miłości czy poczucia szczęścia, wiemy na pewno, że nawet tak złożone ludzkie emocje mają swe korzenie w mózgu. O ośrodkach w naszym mózgu i substancjach, które zapewniają nam dobry nastrój, pisze JOLANTA ZAGRODZKA.
Często kłótnia zaczyna się o drobiazg. Ten drobiazg sam w sobie może być nieistotny, ale ważne jest, co się za nim kryje. Tak było w przypadku Joli i Jarka. Jarek poczuł się chory. Zapytał Jolę, gdzie są lekarstwa. To niewinne pytanie wywołało lawinę słów. Jola odpowiedziała złośliwie, że lekarstwa są w aptece. Wypominała mu przy tym, że często nie ma go w domu, i zażądała, by nie mówił „takim” tonem. Jarek poczuł się oskarżany i rozpętała się burza. Padło wiele przykrych słów. Jak z kłótni przejść do rozmowy, radzi KUBA JABŁOŃSKI.
Złudzenia nie zawsze są szkodliwe. Pomagają na przykład osiągnąć porozumienie w sprawach, które wydają się niemożliwe do rozstrzygnięcia - uważa MACIEJ DYMKOWSKI.
Pary uznające swoje małżeństwo za udane charakteryzują się dużymi rozbieżnościami w innych sferach życia - pisze Monika Pujdak-Brzezinka.
Szkodzimy sobie na wiele sposobów, ignorując znane skądinąd albo dające się przewidzieć zagrożenia. Wiemy o szkodliwych, uzależniających właściwościach wielu substancji i leków – a mimo to sięgamy po alkohol, papierosa czy amfetaminę. Znamy przepisy i widzimy, co dzieje się na drogach - a jednak przekraczamy dozwoloną szybkość.
O umiejętności wzajemnego słuchania i wyrażania uczuć mówią JOLANTA SOKÓŁ-JEDLIŃSKA i KRZYSZTOF JEDLIŃSKI.
Są ludzie, szczególnie ci zajmujący się jakąś sprawą latami, którzy w ogólenie słuchają pytań, bo oni mają już gotowe odpowiedzi na wszystko. To bardzo trudni rozmówcy. Taki jest na przykład Andrzej Lepper. W rozmowie najciekawsze jest to, co narodzi się w jej trakcie, a nie to, z czym przychodzą rozmówcy – twierdzi JACEK ŻAKOWSKI. Jacek Żakowski jest wybitnym dziennikarzem. Pracował w „Gazecie Wyborczej” i Radiu Zet. Dużą popularnością cieszył się prowadzony przez niego i Piotra Najsztuba telewizyjny program „Tok-szok”. Napisał kilka książek, jest też współtwórcą głośnego wywiadu rzeki „Między panem a plebanem” (oprócz niego w rozmowach uczestniczyli ks. Józef Tischner i Adam Michnik). Obecnie związany jest z „Polityką”. Kieruje też Katedrą Dziennikarstwa w warszawskiej Niepublicznej Szkole Wyższej Collegium Civitas. Ma 46 lat.
Reguły wstrzemięźliwości seksualnej obowiązujące mnichów buddyjskich opisuje TOMASZ KRYSZCZYŃSKI.