Czy każdy, kto miał w domu przynajmniej jednego rodzica uzależnionego od alkoholu, ma syndrom DDA? Od roku jestem w związku z 36-letnim mężczyzną, którego ojciec był alkoholikiem - pyta 18 -letnia Anna.
Czy każdy, kto miał w domu przynajmniej jednego rodzica uzależnionego od alkoholu, ma syndrom DDA? Od roku jestem w związku z 36-letnim mężczyzną, którego ojciec był alkoholikiem - pyta 18 -letnia Anna.
Ojciec alkoholik zniszczył dzieciństwo Markowi, jego bratu oraz ich matce. Dziś Marek jest już dorosły. Razem z bratem ciężko pracują, by zdobyć pieniądze na godziwe życie.
Moje życie to pasmo cierpień, porażek i poczucie winy. Gdy byłam dzieckiem, bałam się, że tata pije przeze mnie. Kiedy dziś słyszę słowo „dzieciństwo” – mam przed oczyma strach i ból. Bałam się pijanego ojca.
Nabieranie zaufania, tak bardzo zawiedzionego w alkoholowej rodzinie, u wszystkich DDA łączy się z dużymi oporami i zwykle zabiera sporo czasu.
Mój tato jest alkoholikiem, nigdy się nie leczył i nie zamierza tego robić. Wiele razy próbowałam na niego wpłynąć, ale na nic się to nie zdało. On nie rozumie, że bardzo nas niszczy psychicznie.
W dzieciństwie ja i moja siostra miałyśmy osobne pokoje, ładne ciuchy, lalki Barbie i ojca, który wracał z pracy pijany. Czasami trwało to miesiącami.
Mam 27 lat. Od niedawna chodzę na terapię, miałam już pięć spotkań. Wychowałam się w rodzinie, w której ojciec dużo pił. Kiedy miałam 12 lat wyprowadził się z domu i zostaliśmy we trójkę: mama, starszy brat i ja.
Mam prawie 30 lat, męża, córkę i nieustający żal do ojca. Co prawda nie ma go fizycznie w naszym życiu od ponad piętnastu lat, ale właściwie ciągle o nim myślę.
Czasem bywa tak, że wiele cech DDA występuje u osób, które w swych rodzinnych domach nie miały kontaktu z alkoholem.
Stara dobra zasada mówi: szef ma zawsze rację. Ale, wiadomo, czasem szef racji nie ma. Co wtedy? Drugi punkt starej dobrej zasady mówi: jeśli szef się myli, patrz punkt pierwszy. Władza mylić się nie może! Nie może?
Każda para ma swój obszar intymności, gesty czy słowa tylko dla nich zrozumiałe. Jakieś piórko, które sobie dali. Coś, co sobie wyszeptali i co buduje ich bliskość.
Posługując się metodami podobnymi do tych, na których opiera się działanie ludzkiego umysłu, sieci handlowe potrafią perfekcyjnie przewidzieć nasze zachowania. Dzięki temu wiedzą np., że w markecie piwo warto postawić obok jednorazowych pieluszek.