Mam 23 lata. Czasami wciąż jeszcze chce mi się krzyczeć, płakać, czuję żal i złość. Tylko dlatego, że moi rodzice nie stanęli na wysokości zadania, by z miłością wychować swoje dziecko. Ojciec jest alkoholikiem.
Mam 23 lata. Czasami wciąż jeszcze chce mi się krzyczeć, płakać, czuję żal i złość. Tylko dlatego, że moi rodzice nie stanęli na wysokości zadania, by z miłością wychować swoje dziecko. Ojciec jest alkoholikiem.
W maju skończę 28 lat, a nadal jestem osobą samotną. Nie mam przyjaciół ani partnera, choć tak bardzo tego pragnę. Dlaczego tak się dzieje i jak pomóc sobie samej, by to zmienić?
Jestem od trzech lat w związku z synem alkoholika.Chciałabym mu pomóc poradzić sobie ze sobą, a także pomóc naszemu związkowi. Mój partner miewa straszne depresje.
Główna kwestia, którą chcę poruszyć, pisząc do Was jako DDA, dotyczy mojego wewnętrznego ogromnego przymusu, który nie opuszcza mnie od lat. Jest to potrzeba odcięcia się od przeszłości.
DDA często się zastanawiają, co jest normalne, a co nie. Niedawno przeczytałam książkę Jaya Cartera pt. „Wredni ludzie” i przyznam, że mam mętlik w głowie.
Mam 24 lata. Jestem DDA, mój ojciec jest alkoholikiem. O tym, że należę do tej niechlubnej grupy ludzi, dowiedziałam się z Waszego miesięcznika jakieś dwa lata temu.
Mam 22 lata. Odkąd sięgam pamięcią, w moim domu był problem z alkoholem. Mam też inny problem: jestem transseksualistą, przechodzę właśnie leczenie hormonalne.
Nie jestem pewna, czy zaliczam się już do DDA... Wciąż mieszkam z rodzicami, mimo że mam już prawie 23 lata. Jestem studentką pedagogiki, ale zawsze kontakty z ludźmi sprawiały mi trudności.
Jestem DDA. Przez to moje związki z mężczyznami nie są normalne, nie umiem się na nich otworzyć. Mój mąż kocha mnie do szaleństwa, ale ja nie potrafię go tak pokochać. Wyszłam za niego, bo diametralnie różni się od mojego ojca.
Jestem DDA. Odkąd pamiętam w mojej rodzinie był alkohol i przemoc. Ojciec wykręcał mamie ręce i wlewał w nią alkohol, więc mama też się uzależniła. Najpierw ją bił, bo nie piła, a później – bo piła.
Nie jestem pewien, czy moje problemy z otoczeniem mają związek z tym, że jestem DDA. Mam 21 lat. Przez większość dzieciństwa żyłem w strachu, bo mój ojciec pił (byłem świadkiem wielu nocnych awantur i wizyt policji w domu).
Mój tata miał problem alkoholowy, i chyba nawet nadal go ma, tyle że z powodów zdrowotnych i po rozwodzie musiał przestać sięgać po wódkę i piwo. Pamiętam z dzieciństwa pijanego tatę, często za kierownicą...