Boję się terapii

Nałogi i terapie Praktycznie

Nie jestem pewna, czy zaliczam się już do DDA... Wciąż mieszkam z rodzicami, mimo że mam już prawie 23 lata. Jestem studentką pedagogiki, ale zawsze kontakty z ludźmi sprawiały mi trudności.

Mam bardzo niską samoocenę, nie ufam ludziom, często czuję wstyd, lęk przed skompromitowaniem się, strach przed ludźmi. Co prawda przez trzy lata studiów troszkę się to zmieniło, ale nadal zmagam się ze swoim brakiem poczucia wartości i z ojcem alkoholikiem. Mieszkamy w trudnych warunkach, mamy tylko jeden pokój, więc nawet nie mam gdzie uciec przed ojcem.

Dzisiaj mama ma ważny dzień w pracy. Dzwoniła do mnie, ale okłamałam ją, że w domu wszystko w porządku. Nie chciałam, żeby miała więcej zmartwień. A nie jest w porządku – ojciec leży pijany, a ja rozmyślam nad swoim życiem... czy ma sens i czy warto się męczyć. Ostatnio przeżywam chyba depresję – nic mi się nie chce, wszystkiego się boję. Skończyłam studia pierwszego stopnia, teraz dostałam się na dalsze studia (zaoczne) do innego miasta.

Mam chłopaka, który i tak jest bardzo wyrozumiały. Mimo to często sama prowokuję kłótnie i różne sytuacje konfliktowe po to, żeby on myślał o mnie jak najgorzej i żeby mnie zostawił. Pozbyłabym się wtedy tego ciągłego lęku, czy on też będzie taki jak ojciec. Gdy wypije piwo, już porównuję go do ojca, w myślach wyobrażam sobie, co będzie, gdy zamieszkamy razem i on będzie pił.

Co prawda mama ma pracę i może mogłybyśmy się wyprowadzić od ojca, ale nie chcemy tego robić, bo wiemy, że on zd...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI