Czego uczy się dziecko od rodziców, którzy nie potrafią o siebie zadbać – wiecznie zmęczonych, smutnych, pełnych frustracji i złości?
Czego uczy się dziecko od rodziców, którzy nie potrafią o siebie zadbać – wiecznie zmęczonych, smutnych, pełnych frustracji i złości?
Mózg i umysł determinują nasz los, decydują o naszych emocjach, wpływają na nasze poczucie szczęścia. Nie ma zatem nic ważniejszego niż pilnowanie, by mózg i umysł działały właściwie.
Dlaczego bajki opowiadają o złych kobietach, które swoim nienasyceniem sprowadzają nieszczęście na siebie i innych?
Niektórzy wieszczą zmierzch męskiej cywilizacji, ja jednak jestem za przenikaniem się i dopełnianiem cywilizacji męskiej i kobiecej. Byle w wolności, równości, braterstwie i miłości.
Cierpi, narzeka, bo on nadal nie odszedł od żony. Mimo to tkwi – czasem latami – w relacji z żonatym mężczyzną. Dlaczego niektóre kobiety decydują się na życie w trójkącie, na bycie Tą Drugą?
Jeśli chcesz coś zmienić w swoim życiu, najlepiej przestań o tym myśleć. Po prostu zabierz się do działania. Najgorsza rzecz, jaką możemy zrobić, chcąc zrealizować swoje mocne postanowienie, to za dużo o nim myśleć.
Smutek, złość, wstyd, rozczarowanie, nadzieja – cała paleta emocji. Choć czasem wolelibyśmy ich nie przeżywać, bez nich bylibyśmy bezradni, jak dzieci we mgle. Gdyby nie one, skąd wiedzielibyśmy, co jest ważne, czego się wystrzegać, a czego strzec?
Pan N. uważa się za kogoś wyjątkowego, komu należą się podziw i przywileje. Chętnie pokazuje, na co go stać. Podkreśla swe walory. Jeździ tylko ekskluzywnymi samochodami, nosi tylko markowe rzeczy. Potrafi uwodzić, rozbudzać pragnienia. Biada jednak tym, którzy ulegną jego urokowi.
Zaprojektuj siebie – zachęcają poradniki, specjaliści od kreowania wizerunku, mówcy motywacyjni. Przekonują, że jeśli czegoś naprawdę pragniemy, to możemy przejść metamorfozę, stworzyć siebie i być tym, kim chcemy... Czy rzeczywiście można wymyślić siebie od nowa i, jak w Photoshopie, poprawić obraz swej osobowości? Jakie pułapki kryją się w takim podejściu?
Ukrywać sekrety to jakby mieszkać pod jednym dachem z boa dusicielem. Oznacza to ciągły strach, czy gad nie skoczy nam nagle do gardła lub nie wyślizgnie się na swobodę. Może więc lepiej go wypuścić? Czy zawsze można? Co i dlaczego ukrywamy przed innymi?
Czasem na siłę szukamy ich w sobie, czasem zupełnie ignorujemy. Wyolbrzymiamy je lub umniejszamy ich znaczenie. Nasze słabe strony. Nie są powodem do dumy, jednak świadoma praca nad nimi może spowodować, że staną się naszą siłą.
Ile śmiałości wymaga ryzykowanie własnego sądu, „zuchwałe nazywanie rzeczy po imieniu”, niepoddawanie się zbiorowym emocjom? Tylko ktoś naprawdę odważny jest w stanie dociekać prawdy o sobie - przekonuje CYNTHIA L.S. PURY.