Pisarze i filmowcy nieraz szukają inspiracji w prawdziwym życiu. Czy to przypadek, że słynny agent Jason Bourne przypomina Ansela Bourne’a, pacjenta opisanego przez Williama Jamesa?
Dział: inne
Wszyscy mówili nam: weźcie kredyt hipoteczny, pomyślcie wreszcie o dziecku. A my rzuciliśmy wszystko i ruszyliśmy na rowerach w świat. Przejechaliśmy 22 tysiące kilometrów, przeżyliśmy 474 dni w drodze i wróciliśmy – razem – do Polski. To ostatnie było najtrudniejsze.
Ojciec miał ogromny wpływ na moje myślenie – nie przez to, co mówił, ale przez to, jak żył. Gdy byłem chłopcem, przyjaźnił się z człowiekiem, który postradał zmysły. Nigdy nie traktował go protekcjonalnie. Patrzył na innych bez uprzedzeń - mówi prof. Raimond Gaita.
Osądzamy z góry ludzi o innym kolorze skóry, innej orientacji seksualnej, religii. Ale skąd się bierze to osądzanie? Nie rodzimy się tacy. To przychodzi później, szczególnie jeśli wychowywaliśmy się w kulturze budującej własną tożsamość w opozycji do innych.
Dzieci wchodzą w inną kulturę naturalnie, nawet nie zauważając, że gdzieś wchodzą. Nie oczekują, że świat dopasuje się do nich. Przyjmują go takim, jaki jest, podobnie jak buddyjscy mnisi zen.
Historie pacjentów przedstawione przez Janeta przypominają strony jego zielnika, tyle że opisy bogactwa flory zastępują opisy ludzkich przeżyć.
Wielu zapamiętało ją jako pacjentkę i przyjaciółkę Junga. Dziś wiemy jednak, że Sabina Spielrein miała ogromny wkład w rozwój psychoanalizy.
U wielu moich pacjentów obserwuję strach przed własnymi uczuciami, przed wyrażaniem miłości czy utratą samokontroli. Kobiety w wieku 30–35 lat ogarnia lęk, że nie zdążą znaleźć kogoś, z kim chciałyby czy mogłyby założyć rodzinę.
Słoweńcy mieszkają w europejskiej oazie zieleni, konstytucja gwarantuje im dostęp do wody pitnej, a ich spokoju i bezpieczeństwa strzeże wspaniały kozioł Złotoróg.
Piętno przekazywane z pokolenia na pokolenie jest nie do zmycia. Człowiek zostaje nim naznaczony do końca życia, a im głośniejsza sprawa, tym trudniej się schować. Trudniej być sobą. Trudniej samemu kształtować swoje życie.
W Nepalu życie szybko nauczyło mnie, jak prawdziwe jest powiedzenie „i tak będzie inaczej, niż myślisz”. A jednak postawiliśmy na swoim – zbudowaliśmy dzieciom szkołę. Za pieniądze od dobrych ludzi i ze sprzedaży mieszkania po babci.
Na drugim końcu świata szykuje się wesele. Parę młodą różni od nas wszystko - obyczaje, styl życia, kolor skóry. A zarazem są tak do nas podobni. Tylko dlaczego panna młoda wciąż płacze?