Gorąca nienawiść i chłodna pogarda

Psychologia i życie Otwarty dostęp

Większość uprzedzeń, które dziś są paliwem politycznym, ma charakter pogardliwy. Pogarda, zupełnie inaczej niż nienawiść, jest emocją chłodną. W pogardzie dystansujemy się od innego. Dehumanizujemy go, a wtedy jego uczucia przestają mieć jakiekolwiek znaczenie.

DOROTA KRZEMIONKA: W wypowiedziach medialnych, a szczególnie w komentarzach internetowych, narasta mowa nienawiści. Dlaczego?

MICHAŁ BILEWICZ: Moim zdaniem powinno się mówić raczej o mowie pogardy. Czujemy ją wobec tych, którzy są od nas niżej, albo których chcemy poniżyć. Z badań, które prowadzimy aktualnie z Wiktorem Soralem, wynika, że ludzie, którzy względem innych posługują się brutalnym językiem, częściej czują wobec nich pogardę niż gniew czy nienawiść. To widać nawet na poziomie fizjologicznym. Analizowaliśmy ekspresję twarzy osób, które czytały dużo hejtu internetowego. Okazało się, że to wyzwala na ich twarzy ekspresję typową dla pogardy, bliską obrzydzeniu.

Czym się różni pogarda od nienawiści?

MICHAŁ BILEWICZ: Agneta Fischer i Eran Halperin w artykule o nienawiści, jaki opublikowali ostatnio w „Emotion Review”, twierdzą, że nienawiść jest konglomeratem emocji podstawowych, zarówno pogardy, jak i gniewu. Łączy te dwie, zdawałoby się, sprzeczne emocje: gniew wyzwala bowiem dążenie, pcha nas do kogoś, kogo chcemy zwalczyć, a pogarda prowadzi do unikania. Nie chcemy mieć do czynienia z kimś, jeśli nim gardzimy. 

MIROSŁAW KOFTA: Już Kurt Lewin zwrócił uwagę, że trzeba odróżnić kierunek fizyczny, czyli zachowanie, od psychologicznego. Na przykład gniew motywuje nas, by się do kogoś lub czegoś zbliżyć, ale tylko po to, by dokonać destrukcji. W tym sensie nie ma sprzeczności między gniewem a pogardą; okazywanie pogardy też ma moc destrukcyjną, niszczycielską w stosunku do pogardzanego obiektu.

Nienawiść jednak, w odróżnieniu od pogardy, tak naprawdę przeżywamy w bliskich relacjach interpersonalnych. To emocja gorąca i często ma ambiwalentny charakter – w konfliktowych relacjach między bliskimi pojawia się alternacja, czyli przeskok między miłością i nienawiścią. Obiekt nienawiści jest ważny, rzadko czujemy wyższość nad nim. A pogarda jest emocją chłodną, dystansującą od innych, a towarzyszy jej poczucie na ogół nieuzasadnionej wyższości. 

POLECAMY

MICHAŁ BILEWICZ: Większość uprzedzeń, które są dziś paliwem politycznym w Europie, to uprzedzenia o charakterze pogardliwym – zarówno te wobec imigrantów czy uchodźców, jak i osób LGBT. 

Dlaczego czujemy wobec nich pogardę?

MICHAŁ BILEWICZ: Wyjaśnia to model treści stereotypu, opracowany przez Susan Fiske. Zgodnie z nim mamy różny stosunek do różnych grup i ludzi w zależności od tego, jaka jest treść stereotypu tych grup. To ma swoje konsekwencje emocjonalne. Zupełnie inne emocje będziemy odczuwać do tych obcych, których spostrzegamy jako silnych, mających wpływ, wręcz zagrażających nam. 

Takie stereotypy zawistne dotyczą dziś na przykład Chińczyków, o których mówi się, że będą rządzić światem, a także Żydów, a w Polsce osób bogatych. Z jednej strony czujemy dla nich podziw, z drugiej zawiść, gniew, a nawet nienawiść. A także smutek, że mają coś, czego my nie mamy. 

Zupełnie inaczej jest z tymi grupami, które traktujemy jako gorsze od nas, słabsze i niekompetentne. Jeśli takie osoby widzimy zarazem jako ciepłe, niezagrażające nam – jak na przykład emeryci, inwalidzi czy kobiety w tradycyjnej roli – to mamy do czynienia ze stereotypami paternalistycznymi; wobec takich osób czujemy litość a równocześnie patrzymy na nich z wyższością. Jeśli jednak grupom ludzi brak w naszych w oczach nie tylko kompetencji, ale i ciepła, wtedy pojawia się pogarda. Traktujemy je jako obrzydliwe i zagrażające nam. Takie stereotypy dotyczą bezdomnych, uchodźców, a także osób o odmiennej orientacji seksualnej.

Wymiar ciepła
Wymiar kompetencji   brak ciepło
kompetencje Stereotypy zawistne:
bogaci, Żydzi, Japończycy
Stereotypy pozytywne:
grupa odniesienia, klasa średnia, osoby wykształcone
brak Stereotypy negatywne:
biedni, bezdomni, narkomani
Stereotypy paternalistyczne:
kobiety w tradycyjnej roli, osoby starsze, niepełnosprawni
Rodzaje stereotypów grup społecznych wyróżnionych w koncepcji Susan Fiske oraz przykłady grup nimi objętych. Na podst. Bogdan Wojciszke, Psychologia społeczna, Wyd. Scholar 2011

 

Jakie zagrożenie niosą uchodźcy lub osoby LGBT? Czy zagrażają naszej tożsamości?

MICHAŁ BILEWICZ: Nie sądzę, by ludzie się bali, że się rozleją tożsamościowo wśród muzułmanów. Takie zagrożenie jest związane z grupami silniejszymi, np. niekiedy boimy się, że Amerykanie nas zamerykanizują. Ale raczej nie obawiamy...

Ten artykuł jest dostępny tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się.

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI