Uwaga żony, uwaga mężowie! Pojawił się nowy „wirus”, niebezpieczny dla związków: małżeńska melancholia. Czy może zagrażać również wam? Jak się przed nim ustrzec?
Uwaga żony, uwaga mężowie! Pojawił się nowy „wirus”, niebezpieczny dla związków: małżeńska melancholia. Czy może zagrażać również wam? Jak się przed nim ustrzec?
Hobby? Cóż za zbytek. Kto w dzisiejszych zabieganych czasach ma chwilę, by pielęgnować swoje zainteresowania, gdy na głowie dom, dzieci, małżonek, pies…
Spośród wszystkich typów zaburzeń nastroju, o depresji poporodowej nadal mówi się niewiele. Jak ją rozpoznać i dlaczego nie jest synonimem baby blues?
Być może wiesz czego chcesz i nawet wiesz jak do tego dość, ale ciągle tkwisz w niespełnieniu, bo sabotujesz swoje własne wysiłki. Czy rozpoznajesz takie zachowania u siebie?
Osoby, które mają przyjaciół są bardziej odporne na ból. Bliscy - skuteczniej od morfiny – łagodzą cierpienie.
Ktoś spotkany dawno temu, kogo powinniśmy już całkiem zapomnieć - czemu wraca co noc we wspomnieniach? Jakaś miłość sprzed lat, młodzieńcza. Dawno powinniśmy o niej zapomnieć. A wciąż nie potrafimy.
Czy za przebaczeniem idzie zapomnienie doznanych win? I czy jeśli ktoś nam przebacza, to czy na pewno chcemy wynagrodzić mu krzywdy i więcej go nie ranić? Nad wpływem przebaczenia na przebaczającego i winowajcę zastanawiają się psycholodzy.
Czasami stres bywa pozytywną, motywująca siłą. Często jednak jest siłą niszczącą, zwłaszcza gdy trwa zbyt długo.
Czasem jakieś zdanie usłyszane w podróży jest dla mnie tym, czym dla wielu ludzi pamiątkowe zdjęcie zrobione w słynnym miejscu, pośród zabytków. Ja nie robię zdjęć. Zbieram ważne myśli – opowiada dyrygent i kompozytor Jerzy Maksymiuk.
Jestem dorosłym dzieckiem alkoholika. Nic mi się w życiu nie udało i niestety jest coraz gorzej. Nie radzę sobie z problemami, ciągle płaczę i ze wszystkimi kłopotami jestem sama, nie mam w nikim oparcia...
Dlaczego czasem nie znajdujemy miłości, choć tak bardzo jej szukamy? Czym innym jest czekać na piękną niedzielę, a czym innym - przeżyć ją do wieczora.
Bywają małżeństwa z rozsądku, małżeństwa dla interesu, małżeństwa z namiętności i z miłości. Dwa ostatnie przeciwstawia się często dwóm pierwszym jako... no właśnie! Jako przyjemniejsze? Trwalsze? Rozumniejsze?