Rozum rządzi, rządź rozumem

Trening psychologiczny Otwarty dostęp

Mózg i umysł determinują nasz los, decydują o naszych emocjach, wpływają na nasze poczucie szczęścia. Nie ma zatem nic ważniejszego niż pilnowanie, by mózg i umysł działały właściwie. 

Człowiek jako gatunek osiągnął niezwykły sukces ewolucyjny za sprawą nadzwyczajnej sprawności mózgu. Dzięki niemu umiemy sprawnie zaadaptować się w najbardziej nawet niesprzyjającym środowisku.

Jesteśmy zdolni przekształcić je tak, by zaczęło zaspokajać nasze wyjątkowe potrzeby – nawet takie, których nie jest w stanie zaspokoić żadne naturalne środowisko. Ba, potrafimy kreować potrzeby coraz to wymyślniejsze, o których istnieniu poprzednie pokolenia nawet nie śniły. Im bardziej zmieniamy środowisko, tym więcej mamy nowych potrzeb, które popychają nas do dalszych zmian, pozwalających nam wyobrazić sobie jeszcze inne możliwości, co rodzi wymyślniejsze pragnienia… Ta spirala nie ma końca. Rozpędzamy się coraz bardziej, a motorem tego wyścigu jest nasz mózg: to on kieruje wszystkimi reakcjami i decyzjami.

Spośród wielu nadzwyczajnych właściwości i możliwości ludzkiego umysłu ta jedna szczególnie zwróciła uwagę antycznych stoików. Określili ją mianem hegemonikonu – jest to rzeczownik pochodzący od czasownika hegomoneo, który oznacza kierować, zarządzać. Zamiennie nazywali ją też logos (rozum, argument) lub kierowniczą częścią duszy. Uważali, że ta umysłowa władza jest esencją człowieczeństwa, a nasza pomyślność zależy od poprawnego jej pielęgnowania. To właśnie miał na myśli Epiktet, gdy pisał w Diatrybach: „A zatem począwszy od dnia dzisiejszego nie będziemy niczego innego pilnowali, nie będziemy niczego innego doglądali, ni włości, ni czeladzi, ni koni, ni psów, w jakim one znajdują się stanie albo jak wyglądają, rozciągniemy natomiast ścisły nadzór nad naszym własnym zapatrywaniem”. Nadzór nad naszym własnym zapatrywaniem to troska o rozum, o sposób, w jaki wyciągamy wnioski, w jaki rozumujemy. To według Chryzypa z Soloi, konstruktora stoickiego systemu filozoficznego, „pielęgnowanie władzy poprawnego rozumowania”.

POLECAMY

Postępować rozumnie

„Pod przewodnictwem rozumu trzeba iść przez całe życie, wskazówek rozumu należy przestrzegać w sprawach mających tak największe, jak i najmniejsze znaczenie” – pisał Seneka w dziele O dobrodziejstwach. 

Żadnej rzeczy nie możemy w życiu przedsięwziąć bez uzgodnienia z naszym rozumem, powodzenie we wszelkim działaniu zależy ściśle od jego kondycji... 

Nie jest istotne, co stoik robi. Istotne jest, by robił to rozumnie. Unikatowy stoicki sukces, recepta na szczęście, wcale nie polega na tym, by osiągać cele, lecz na tym, by dochodzić do nich rozumnie. Czasem rozumnie jest celu zaniechać. Paradoksalnie – to właśnie daje stoikowi spełnienie. Jak czytamy u Marka Aureliusza: „Z ich [innych ludzi] strony mogłaby wprawdzie pewna działalność moja doznać przeszkody, ale nie dążenie i usposobienie, a to dlatego, że istnieje możność wyboru i zmiany kierunku. Rozum bowiem zwraca i układa wszelką przeszkodę swej działalności w kierunku zamierzonym: za dzie...

Ten artykuł jest dostępny tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się.

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI