Jak rozstać się bez wstydu i poczucia winy

Trening psychologiczny

Wiele osób wstydzi się, że nie potrafiło uratować swojego małżeństwa. Są zażenowane faktem, że ich była żona/ /mąż czy partnerka/partner nie uważa ich za wartych kochania. Jak pożegnać się ze związkiem i nie mieć poczucia winy?

Historia Dominika i Anny

Dominik był przede wszystkim niezwykle oddanym mężem. Poznali się z Anną jeszcze w liceum i od tej chwili byli nierozłączni. To była jego pierwsza miłość, nie rozważał innych związków – zawsze miał poczucie, że ma duże szczęście, bo znalazł taką dziewczynę. Pobrali się zaraz po ukończeniu studiów. Wkrótce pojawiły się dzieci – syn i córka. Anna często podkreślała w mediach społecznościowych, jaką wspaniałą (idealną) stanowią rodzinę. Dominik pracował, Anna zajmowała się dziećmi. Kiedy pociechy podrosły, zdecydowała się pójść do pracy. Korporacja, w której pracowała, organizowała kilka razy w roku wyjazdy oraz imprezy integracyjne dla pracowników. Anna często brała w nich udział. Szok przyszedł nagle i niespodziewanie – Dominik dowiedział się, że żona od kilku miesięcy ma romans z kolegą z pracy. Był w totalnym szoku, czuł się zdradzony i oszukany, a jednak szukał winy w sobie. Gdzie popełnił błąd? Czy okazał się niewystarczającym mężczyzną? Nie widział innego rozwiązania niż rozstanie. Zgodził się na rozwód bez orzekania o winie, dzieci miały spędzać większość czasu z matką, sąd ustalił alimenty, na które Dominik przystał. Wyprowadził się z domu, zamieszkał u rodziców. Po kilku miesiącach poznał kobietę. Anna nadal jednak dzwoniła do niego, kiedy pojawiały się problemy. Córka ma gorączkę – trzeba pojechać do lekarza, w szkole skarżą się na syna, a ona w pracy. Czy może podjechać i porozmawiać z wychowawcą, w mieszkaniu przecieka kran. Czy mógłby to sprawdzić? Dominik niemal za każdym razem zgadzał się na te nieplanowane zajęcia, chociaż czuł wewnętrzny opór. Nietrudno sobie wyobrazić, że jego nowa partnerka przeżywała w związku z tym ogromną frustrację.

Historia Adama i Weroniki

Nieco inaczej wyglądała historia Adama. On również poznał się ze swoją przyszłą żoną jeszcze w liceum, oboje rozpoczęli studia i w ich trakcie wzięli ślub. Oboje niezwykle ambitni, każdy chciał rozwijać swoją karierę. Jednocześnie marzyli o powiększeniu rodziny, co wkrótce się udało. Na świecie, ku radości rodziców, pojawił się syn. Adam nadal intensywnie pracował, a jego żona Weronika, nie chcąc pozostawać w tyle, również dość szybko wróciła do życia zawodowego, jednak nie miała szans „dogonić” męża. Adam bardzo szybko piął się po szczeblach kariery, zarabiał coraz więcej, praca zabierała mu ogromną ilość czasu. Był uzależniony od życia zawodowego, a jednocześnie chciał się realizować jako mąż i ojciec, więc każdą wolną chwilę spędzał z rodziną. W domu dochodziło do coraz częstszych kłótni. Weronika zarzucała mężowi brak zaangażowania, ciągłe myślenie o pracy i zbyt częste wyjazdy. Po każdej kłótni, kiedy Weronika groziła rozwodem, prosił o to, by dali sobie kolejną szansę – są przecież rodziną, o której tak bardzo marzyli. Niestety kłótnie narastały, a między małżonkami rodziła się coraz większa niechęć. W końcu podczas jednej z kolejnych awantur połączonej z groźbami żony o rozwodzie Adam zdecydował się na niego. Zszokowana, ale dumna żona nie potrafiła się z tych słów wycofać – wszystko odbyło się w ciągu kilku miesięcy, bez orzekania o winie. Adam zgodził się na wysokie alimenty. Po roku odnowił kontakt z bliską przyjaciółką, z którą wkrótce się związał. Jednak wciąż czuł się winny w stosunku do syna, który pozostał z matką. Była żona nie związała się z nikim i bardzo często kontaktowała się z Adamem. Syn ma kłopoty w szkole, zepsuł się jej samochód, utknęła na drodze itd. Nowa partnerka Adama była wściekła za każdym razem, kiedy zgadzał się na kolejne ustępstwa.

Powyższe przykłady pokazują ważny aspekt rozstania, czyli poczucie winy, które może w istotnym stopniu wpływać na życie po rozwodzie. Poczucie winy dotyczy zazwyczaj obojga małżonków, jednak ze względu na fakt, iż w zdecydowanej większości opiekę na dziećmi (szczególnie w Polsce) sądy przyznają matkom, to ojcowie muszą sobie radzić z trudną sytuacją, jaką jest ograniczenie czasu z dziećmi. To wzmacnia poczucie, że zawiedli jako mężowie i ojcowie. 

POLECAMY

Rozpoznanie własnej winy

Poczucie winy pojawia się, gdy ojciec zdaje sobie sprawę, że nie udało mu się być najlepszym rodzicem, jakim mógł być według swoich wyobrażeń dla dzieci. Jeśli nie zmierzy się z utratą obrazu „idealnego ojca”, pojawia się ogromny wstyd i niskie poczucie własnej wartości, które może mieć rzeczywiście negatywny wpływ na dzieci. Postrzeganie rozwodu jako porażki jest dla wielu mężczyzn przytłaczające. Wielu z nich, działając zgodnie z harmonogramem wynikającym z sądowych podziałów opieki, jest przekonanych, że nie są wystarczającymi ojcami dla swoich dzieci. 
Jak pokazują historie Dominika i Adama opisane na początku artykułu, wielu mężczyzn czuje się winnych rozwodowi, którego nie chcieli. Wielu mężczyzn wstydzi się, że nie potrafiło uratować swojego małżeństwa, są zażenowani faktem, że ich była żona czy partnerka nie uważała ich za wartych kochania. Czują, że rozczarowali siebie i swoją rodzinę, a niektórzy doświadczają winy również względem Boga. Zdarza się, że przyjaciele i rodzina również nie pomagają. Z tego względu rozwodnik może usłyszeć od bliskich stwierdzenia typu: „Minęło już sześć miesięcy, musisz ruszyć do przodu”, „Dlaczego jesteś załamany, po tym jak zostałeś przez nią potraktowany” albo jeszcze trudniejsze: „W naszej rodzinie nie ma rozwodów, powinieneś był coś zrobić, żeby do tego nie doszło”. Niestety zdecydowana większość ludzi nie rozumie rozdzierającego bólu, jakiego można doświadczać, zwłaszcza po długim małżeństwie. Niejednokrotnie mężczyźni po rozstaniu, choć o tym nie mówią, czują porażkę, złość na siebie i zawstydz...

Ten artykuł jest dostępny tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się.

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI