Kiedy w wieku trzydziestu sześciu lat usłyszałam diagnozę ADHD, to jedną z pierwszych reakcji była u mnie właśnie ogromna złość, bez której pewnie nie zaczęłabym działać na rzecz szerzenia świadomości na ten temat i bez której nie pisałabym dzisiaj tych słów. I choć o ADHD u osób dorosłych od jakiegoś czasu mówi się coraz więcej, to nadal najczęściej kojarzy się ono z niegrzecznym chłopcem, który biega po klasie. Wiele osób nie wie też, że ADHD najprawdopodobniej dotyka w równym stopniu obu płci, tyle że u dziewczynek i kobiet jest ono po prostu nieco mniej widoczne i to dlatego tak wiele z nas diagnozę otrzymuje dopiero w dorosłości.