To był piękny wrześniowy poranek. Skończyłem właśnie 6 lat. Pamiętam pusty plac zabaw i prosty odcinek popękanego chodnika przed sobą. Z zapamiętaniem pedałowałem na swoim nowiutkim, różowym(!) rowerze Pelikan. Z tyłu biegł mój tata, bo dopiero uczyłem się jeździć. Ciągle przyspieszałem, popatrzyłem w prawo, w stronę balkonów bloku, żeby sprawdzić, czy może mama przygląda się, jak nam idzie. Popatrzyłem w lewo i uśmiechnąłem się do uśmiechającego się taty. Skierowałem wzrok na swoje nogi, a potem przed siebie. Po raz pierwszy jechałem bez niczyjej pomocy. Tylko ja i mój rower. Nigdy nie zapomnę tego niesamowitego uczucia, kiedy uświadomiłem sobie, że umiem jeździć. Oczywiście, zaraz potem wjechałem na krawężnik i upadłem na trawę, ale i tak byłem wniebowzięty.
Niejeden z nas przechowuje w pamięci podobne wspomnienia najmilszych chwil w życiu, nawet jeśli minęło od nich kilkanaście lub kilkadziesiąt lat. Nie tylko szczególnie pozytywne, ale i przykre wspomnienia wydają nam się najtrwalsze, niezmienne, wyryte na stałe w tkance naszych mózgów. Niektóre z nich nie dają nam spokoju przez całe życie. Traumatyczne zdarzenia z przeszłości, których byliśmy świadkami, mogą zakłócać prawidłowe funkcjonowanie; za[-]dręczać nas w koszmarach, „przypominać się” przy byle okazji, szargać nasze nerwy i niszczyć zdrowie psychiczne i fizyczne...
Cały magazyn naszej pamięci długotrwałej do niedawna uważany był za względnie „nienaruszalny”. Wspomnienia, które w jakiś sposób zapadają nam w pamięć lub – jak to ujmowali badacze – przechodzą z ograniczonych zasobów pamięci krótkotrwałej (to co przetwarzamy, na czym skupiamy się tu i teraz) do przepastnych magazynów pamięci długotrwałej (np. poprzez intencjonalne, „wysiłkowe” powtarzanie materiału lub jego pobudzający, emocjonalny charakter), są „konsolidowane”, czyli utrwalane w naszej pamięci. Mogą one ulegać niewielkim modyfikacjom, jednak w swojej istocie pozostają trwałe i niezmienne. Taki pogląd na pamięć i ślady pamięciowe dominował przez długi czas, ale uległ zmianie wraz z nową koncepcją – „rekonsolidacji”, która pojawiła się po raz pierwszy w latach sześćdziesiątych XX wieku. Termin ten zrobił zawrotną karierę w środowisku naukowym w ostatnim dziesięcioleciu, a szczyt jego popularności przypada na ostatnie dwa lata – co tydzień publikowane jest co najmniej jedno doniesienie badawcze na temat rekonsolidacji wspomnień!
Czas na utrwalenie
Wszystko zaczęło się w roku 2000 dzięki grupie badaczy z Uniwersytetu Nowego Jorku oraz gromadce szczurów... Punktem wyjścia badań Karima Nadera, Glenna Schafe oraz Josepha LeDoux było udokumentowane twierdzenie o zmianach w neuronach mózgu podczas tworzenia nowych śladów pamięciowych. Z biologicznego punktu widzenia konsolidacja wspomnień miała polegać przede wszystkim na syntezie nowych białek w komórkach nerwowych. Wynika z tego, że trzeba czasu, by pamięć o jakimś zdarzeniu utrwaliła się. Można także ten proces zaburzyć, podając substancję blokującą translację kwasu rybonukleinowego (RNA) w białka lub też stosując elektrowstrząsy, które czasowo zaburzają pracę neuronów. Jednak pomimo tych interwencji już w kilka godzin po nabyciu jakiegoś doświadczenia, pamięć o nim pozostanie nienaruszona. To dowód na to, że konsolidacja śladów pamięciowych zachodzi najpóźniej w ciągu kilku godzin po uruchomieniu procesu „zapamiętywania” doświadczenia.
Nowojorscy badacze zwrócili uwagę na nieco zapomniane doniesienia sprzed kilkudziesięciu lat, w których prezentowano możliwość zaburzenia nabytego wspomnienia, wykorzystując podobne do opisanych środki „amnestyczne” w krótkim czasie po odtworzeniu, czyli przypomnieniu danego doświadczenia. Zasugerowano, że każdorazowe odświeżenie śladu pamięciowego (engramu), przywołanie danego wspomnienia, pociąga za sobą nową konsolidację, ponawia proces syntezy białek i od nowa utrwala je w pamięci. Na tym właśnie miałaby polegać rekonsolidacja, czyli proces czasowej reorganizacji uprzednio nabytego wspomnienia po każdorazowym jego odtworzeniu. Oryginalne badania nie mogły jednak dokładniej zbadać nowego fenomenu, bo niewiele wtedy wiedziano o mózgowych ośrodkach pamięci i dynamice tworzenia engramów. W roku 2000 nato...
Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.