Kto jest za to odpowiedzialny? – tak brzmi pytanie, które często zadajemy w codziennym życiu sobie, a także innym. I czy w ogóle taki ktoś jest? Pytamy o odpowiedzialność za sprawy poważne, np.: „Kto odpowiada za to, że tak wiele osób każdego lata tonie w polskich rzekach?”, „Czy i kto jest odpowiedzialny za to, że Marian nie zdał matury?”, „Kto ponosi odpowiedzialność za śmierć pacjenta w szpitalu X?”, „Kto przyczynił się do rozpadu tego związku?”. Ale pytania dotyczą też rzeczy błahych, np.: „Kto odpowiada za bałagan w tym pokoju?”, „Czy rodzice są odpowiedzialni za wagary Zosi?” itp.
Wiele uwagi poświęcono kwestii odpowiedzialności w naukach społecznych, filozofii, etyce, a także w naukach prawnych. Psychologia akademicka także stawia sobie pytania o podstawy, na jakich ludzie opierają swoje sądy o własnej i cudzej odpowiedzialności, oraz próbuje poznać czynniki, które wpływają na proces przypisywania odpowiedzialności i jego wyniki.
POLECAMY
Jestem tylko pionkiem, czyli dlaczego zdarza nam się rezygnować z wolności
Wspólne dla myślenia o odpowiedzialności we współczesnej humanistyce i naukach społecznych (w tym i psychologii) jest wiązanie jej z wolnością jednostki podejmującej określone decyzje i zachowania. Badania psychologiczne dowodzą, że im bardziej dowolny jest wybór jakiegoś zachowania, tym większe jest w odbiorze sprawstwo jego efektów (skutków wolnego wyboru) i tym wyższa odpowiedzialność za spowodowane skutki. Wolność oznacza tutaj dwa główne, związane ze sobą warunki działania: masz wybór (widzisz różne możliwości) i możesz, wybierając jedną z dostępnych opcji, realizować swoje ważne potrzeby i wartości podstawowe.
Badacze różnią się w ocenie znaczenia tych warunków. Na przykład Arie Kruglanski – znakomity amerykański psycholog, od dekad badający poznanie społeczne – przekonuje, że poziom odczuwanej wolności własnej i przypisywanej innym osobom zależy przede wszystkim od oceny zgodności zachowania (własnego lub obserwowanego u innych) z preferencjami jednostki, jej indywidualnymi dyspozycjami, wartościami i postawami. Obserwowanymi wskaźnikami wolności wyboru jest brak wahań, a zamiast tego zdecydowanie, poczucie trafności dokonanego wyboru. Inni badacze, np. John H. Harvey i Ben Harris, wiążą poczucie i spostrzeganie cudzej wolności przede wszystkim z liczbą, rodzajem i dostępnością możliwości wyboru. Co ciekawsze, ich badania wskazują, że im większa jest wolność rozumiana jako swoboda wyboru, tym więcej pojawia się niepewności i wahań przy podejmowaniu decyzji. Innymi słowy, okazało się, że gdy człowiek ma wiele różnych opcji do wyboru, nie czuje się najlepiej. Osobista wolność może stanowić pewne o...
Dołącz do 50 000+ czytelników, którzy dbają o swoje zdrowie psychiczne
Otrzymuj co miesiąc sprawdzone narzędzia psychologiczne od ekspertów-praktyków. Buduj odporność psychiczną, lepsze relacje i poczucie spełnienia.