Ciało mówi więcej

Zdrowie i choroby Wstęp

Jak to się stało, że zamiast być ciałem, teraz mamy ciało? Czyje to ciało jest?

Jako nałogowy czytelnik thrillerów i kryminałów mam ucho wyczulone na pewne frazy. Kiedy więc na sopoc[-]kiej promenadzie usłyszałem, jak młoda, energiczna kobieta mówi do swojej towarzyszki: „Muszę coś zrobić z tym ciałem. Pomożesz mi?”, natychmiast poczułem obywatelską czujność. Bo przecież „zrobienie czegoś z ciałem” to problem sprawców zbrodni. Rychło jednak okazało się, że mam umysł zepsuty przez skandynawskich klasyków powieści kryminalnych. Wspomniana pani zamierzała bowiem popracować nad własną urodą. Nie ukrywam, że trochę byłem rozczarowany, choć teraz zastanowiło mnie coś innego – kolejne zdanie: „Bo z moim ciałem jest coraz gorzej”.

POLECAMY

Przyszło mi do głowy pytanie, jak to się stało, że człowiek zamiast nadal być ciałem, teraz ma ciało. Czyje to ciało jest i na jakiej zasadzie stało się naszą własnością. Obiektywnie rzecz biorąc człowiek jest ciałem i tylko ciałem, a ono wypełnia różne swoje funkcje. Tymczasem co rusz słyszymy...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI