Seks od początku do spełnienia

Wstęp
   Tematy poruszane w tym artykule  
  • Jakie emocje towarzyszą pierwszemu razowi w życiu młodych ludzi?
  • Co wpływa na pozytywne doświadczenia seksualnej inicjacji?
  • Kiedy i w jakich okolicznościach najlepiej przeżyć pierwszy kontakt seksualny?
  • Jakie konsekwencje niesie za sobą zbyt wczesna inicjacja seksualna?
  • Jakie trudności mogą wystąpić podczas pierwszych zbliżeń?
  • W jaki sposób partnerzy mogą wspierać się w trakcie seksualnej inicjacji?
  • Dziewczyna bawi się w seks, do którego nie jest przygotowana, ponieważ potrzebuje miłości. Chłopiec bawi się w miłość, do której nie jest przygotowany, ponieważ potrzebuje seksu. A może oboje potrzebują seksu potwierdzającego ich wzajemną miłość.

    Pierwszy raz – oczekiwania, rzeczywistość i wpływ na późniejsze życie seksualne

    W literaturze pierwsze zbliżenie przedstawiane jest jako coś absolutnie wyjątkowego. Towarzyszy mu poczucie bezgranicznego szczęścia z anielskimi śpiewami w tle. W rzeczywistości bywa inaczej. Seksualny „pierwszy raz” dla większości ludzi jest ważnym momentem w życiu. O jego randze przekonuje klinika seksuologiczna, rozmowy z młodymi ludźmi i listy kierowane do seksuologów. Dla wielu nastolatków pierwszy w życiu pełny kontakt seksualny to symboliczne przejście w dorosły świat, który kojarzy im się z wolnością, możliwością samostanowienia i dostępnością przeżyć wcześniej zakazanych. Dla osób, którym reguły postępowania ustalane przez dorosłych nie przyzwalały na pełny seks, to również konsumpcja zakazanego owocu i związana z tym przyjemność. To także, zwłaszcza jeżeli kontakt zakończył się orgazmem, odbiór nieznanych do tej pory, wysoce gratyfikujących doznań (innych niż te uzyskiwane w wyniku erotycznych snów czy masturbacji). Ale to również możliwość seksualnej traumy, która w jakiejś mierze modeluje późniejsze życie, nie tylko w sferze intymnej.

    POLECAMY

    Wyjąwszy sytuację seksualnego przymusu, decyzji o „pierwszym razie” towarzyszy mniej lub bardziej odczuwana potrzeba seksualna (popęd, libido). Początkowo wyraża się ona ogólnym pobudzeniem, nieznanym wcześniej psychicznym napięciem, swoistym rozdrażnieniem. Dopiero później można oddzielić ją od innych potrzeb, choć nie zawsze potrafimy ją prawidłowo odczytać. Kiedy młody człowiek, nierzadko z pomocą rówieśników, nazwie ją wreszcie po imieniu, staje przed problemem, jak się zachować, co z nią zrobić. Jeżeli autoerotyzm mu nie wystarcza, musi dokonać wyboru: albo decyduje się na seksualną inicjację, albo stara się zapanować nad nową potrzebą, powstrzymując się przed automatycznym reagowaniem na bodźce seksualne.

    Samoopanowanie zależeć będzie przede wszystkim od stanowczości młodego człowieka i od jego zdolności do konsekwentnego postępowania, która wiąże się z cechami osobowości i z hierarchią uznawanych wartości. Na pomoc z zewnątrz nie bardzo można liczyć. Wszelkie rady udzielane kiedyś młodym ludziom, na przykład „Zajmij się sportem, a nie będziesz odczuwał seksualnych pokus”, dziś należy między bajki włożyć. Panowanie nad seksualnymi impulsami dla przeciętnego człowieka nie jest zadaniem ponad jego siły. Ktoś, kto decyduje się na seksualną abstynencję przez jakiś czas, nie robi nic szczególnego i nie staje się bohaterem.

    Jakie czynniki wpływają na udaną seksualną inicjację?

    W którym momencie i z kim warto przeżyć ten „pierwszy raz”? Co robić, aby obie strony poczuły się spełnione i szczęśliwe? Trudno tu o receptę, decyduje bowiem o tym wiele czynników. W każdym przypadku inicjacja wygląda inaczej. Niemniej seksuolodzy wskazują pewne czynniki, które korzystnie oddziałują na przebieg seksualnej inicjacji i doznania u obu płci. Przede wszystkim ważna jest dojrzałość biologiczna i psychiczna. A także przynajmniej podstawowa wiedza o mechanizmach seksualnego zachowania się. Zwiększa to prawdopodobieństwo powodzenia nie tylko w trakcie pierwszego kontaktu. Pozostawienie tej sfery jedynie intuicji lub działanie metodą prób i błędów może prowadzić do niepowodzeń.

    Udanemu rozpoczęciu życia seksualnego sprzyja miłość czy choćby głęboka sympatia pomiędzy partnerami. Uczucie wiążące partnerów daje poczucie bezpieczeństwa w sytuacji intymnej. Pozytywne emocje pozwolą także w przypadku ewentualnego niepowodzenia spokojnie poszukać jego przyczyn i zastanowić się nad sposobami pokonania trudności.

    Pewien czterdziestolatek, będący moim pacjentem z innych niż seksualne powodów, opowiedział mi, że przed problemami jeszcze i w tej dziedzinie uratowała go jego pierwsza miłość. Kiedy w trakcie pierwszego kontaktu zareagował ze strachu zaburzeniem erekcji, partnerka nie tylko go nie skrytykowała i nie zrobiła z tego problemu, ale jeszcze silniej okazała mu swoją miłość i przywiązanie. Tak samo zachowała się podczas kilku następnych nieudanych prób, a jednocześnie szukała dróg wyjścia z kłopotliwej dla obojga sytuacji. Z powodzeniem, gdyż po jakimś czasie kłopoty ze wzwodem minęły.

    Ważne jest także, by decyzja o rozpoczęciu współżycia była wspólna. Z rozmów z młodymi ludźmi wynika, że w praktyce inicjatywę w dalszym ciągu znacznie częściej podejmują chłopcy, co wiąże się z różnicami w rozwoju obu płci i panującymi normami kulturowymi. Wbrew opiniom, że dziś jest inaczej, niewiele się tu zmieniło. Dziewczyny w wielu przypadkach przystają na inicjatywę chłopców, ponieważ obawiają się, że utracą ich miłość albo wydadzą się mało nowoczesne. W pewnych grupach młodzieży funkcjonuje bowiem przekonanie, że dopiero podjęcie pełnych stosunków płciowych tak naprawdę przenosi przez próg dojrzałości. Młodzi ludzie ulegają obowiązującej „modzie” na dojrzałość, chcąc zaimponować sobie i innym. Warto przypomnieć opinię (choć niekoniecznie trzeba się z nią do końca zgadzać) V. Packarda, znanego amerykańskiego badacza problemów życia seksualnego, że „dziewczyna bawi się w seks, do którego nie jest przygotowana, ponieważ tym, czego potrzebuje, jest miłość; natomiast chłopiec bawi się w miłość, do której nie jest przygotowany, ponieważ tym, czego potrzebuje, jest seks”.

    Wiek inicjacji seksualnej w Polsce – wczesne i późne początki życia seksualnego

    Trudno precyzyjnie określić, w jakim wieku Polacy rozpoczynają życie seksualne. Różne źródła podają nierzadko odmienne dane na ten temat. Można jednak przyjąć, że większość osób podejmuje pierwsze stosunki płciowe między 15. a 24. rokiem życia. U około 80 proc. Polaków pierwszy w życiu stosunek płciowy poprzedza necking i petting. Necking to pieszczoty górnej części ciała, a więc twarzy, szyi, rąk czy piersi, petting natomiast to pieszczoty części dolnej ciała, przede wszystkim narządów płciowych. Najczęściej celem tych stymulacji jest osiągnięcie orgazmu bez podjęcia pełnego stosunku płciowego.

    O zbyt wczesnym rozpoczynaniu życia seksualnego napisano sporo. Wiele autorytetów przestrzega przed niebezpieczeństwami podjęcia stosunków płciowych przed ukończeniem 14 lat. Negatywnym następstwem takiego kroku bywa silne poczucie winy związane z przeświadczeniem o łamaniu obowiązujących norm albo przesadne zainteresowanie seksem i wzmożona aktywność w tej dziedzinie, co ograniczać może rozwój osobowości i utrudniać nawiązywanie partnerskich kontaktów z otoczeniem. Nie wspominając już o ryzyku niepożądanej ciąży, która dla młodej dziewczyny, nieprzygotowanej jeszcze do roli matki, staje się zazwyczaj prawdziwym dramatem; podobnie jak dla jej partnera, jeżeli pozostaje jej wierny.

    Późna inicjacja także budzić może pewien niepokój. Jednym z wielu jej powodów są zahamowania w sferze intymnej, wynikające najczęściej z cech osobowości i uprzednich negatywnych doświadczeń erotycznych. Wiążące się z tym poczucie małej wartości i obawa przed odrzuceniem blokują często możliwość nawiązania kontaktu płciowego z partnerem. Podobną rolę pełnić mogą ukształtowane wcześniej uprzedzenia do płci przeciwnej, które czasami są odbiciem negatywnych doświadczeń osób z najbliższego otoczenia (rodziców, starszego rodzeństwa, dobrych znajomych).

    Tak było w przypadku pewnej 32-letniej kobiety, która pomimo „chodzenia” z kilkoma mężczyznami i podejmowania wielu prób nie potrafiła ostatecznie zdecydować się na pełny kontakt płciowy. Na jej niechętną postawę wobec mężczyzn i obawy przed zbliżeniem duży wpływ miały intymne perypetie starszej o 8 lat, ukochanej siostry. Rozpoczęła ona życie płciowe dość wcześnie, bo w 15. roku życia, ale w wyjątkowo niesprzyjających warunkach. Uległa naciskom znacznie starszego od niej kolegi, którego tak naprawdę nie darzyła nawet sympatią. Przeżycie „pierwszego razu” nie sprawiło jej żadnej przyjemności. Stosunek wydał jej się czynnością wyłącznie mechaniczną. Jawił się jako wulgarny, odpychający, a nawet obrzydliwy. Mimo to nie zrezygnowała z dalszych seksualnych doświadczeń, choć równie negatywnie oceniała zbliżenia z kolejnymi mężczyznami, a było ich w jej życiu niemało. Do dziś, choć jest już mężatką i wychowuje dwoje dzieci, uważa i mówi o tym głośno do swojej młodszej siostry, że seks to dopust boży, a przyjemność sprawia jedynie zwierzętom i prostackim mężczyznom.

    Problemy związane z inicjacją seksualną – fizjologiczne i psychologiczne aspekty pierwszych zbliżeń

    Inicjacji seksualnej i kolejnym zbliżeniom w ponad 60 proc. przypadków towarzyszą różne problemy. Na przykład gdy partnerzy są jeszcze młodzi, a ich związek trwa niezbyt długo, dość często pojawia się u mężczyzn tendencja do zbyt wczesnego wytrysku nasienia (można spotkać się z opinią, że co najmniej u połowy z nich). Jeżeli oboje nie uczynią z tego wielkiego problemu, to jest bardzo prawdopodobne, że wraz z doświadczeniem i intensyfikacją współżycia ta seksualna niedogodność sama zniknie, a czas trwania stosunku będzie zadowalający. Również wraz z upływem czasu, bez ingerencji z zewnątrz, ustąpić mogą kłopoty kobiet, na przykład mimowolne skurcze mięśni okołopochwowych lub bolesność w trakcie ruchów frykcyjnych.

    Wiążące się z pierwszym zbliżeniem ewentualne trudności dotyczą nie tylko fizjologii, ale też psychologicznych aspektów inicjacji. Niektórzy młodzi ludzie boją się na przykład następstw tego nowego doświadczenia: bezpośrednich, takich jak podejrzenia ze strony partnera o niemoralność, „łatwość”, nie najlepsze prowadzenie się, tendencje do manipulowania i wykorzystywania innych, oraz odległych, takich jak zrutynizowanie kontaktów, znudzenie się sobą czy uzależnienie od seksu i ciągły wzrost zapotrzebowania na współżycie. To, czy potrafią oni stawić czoła tym hipotetycznym zagrożeniom, zależeć będzie przede wszystkim od ich samooceny, od umiejętności funkcjonowania w sytuacjach trudnych i od ogólnej postawy wobec seksualizmu (zwłaszcza akceptacji własnej płciowości), czyli od cech, które kształtują się w głównej mierze jeszcze w dzieciństwie.

    Doceniając znaczenie inicjacji, nie należy jednak popadać w przesadę. Pierwszy w życiu kontakt płciowy i to, co działo się przed nim i tuż po nim, nie przesądza o seksualnych dokonaniach w całym życiu. Fetyszyzacja tego momentu może być tak samo niebezpieczna jak jego całkowite lekceważenie. Na intymny sukces lub porażkę składa się wiele przyczyn.

    Przypisy

      POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI