Mechanizmy obronne – jeden z kamieni węgielnych psychoanalizy – nigdy nie zniknęły ze słownika psychologii klinicznej, choć sama psychoanaliza jest od lat przedmiotem krytyki ze strony naukowej psychologii.
Pojęcie „obrona psychiczna” pojawiło się w 1893 roku, w pierwszej pracy psychoanalitycznej Zygmunta Freuda o histerii. Później zastąpione zostało terminem „wyparcie”. W 1926 roku Freud powrócił do pierwotnego pojęcia i sformułował swą ostateczną i najdojrzalszą teorię obrony: „Wydaje mi się, że będzie to niewątpliwą korzyścią, jeżeli powrócimy do starego terminu „obrona”, pod warunkiem, że użyjemy go explicite jako określenia ogólnego dla wszystkich technik wykorzystywanych przez ego w konfliktach mogących doprowadzić do nerwicy”.
Dziś termin „mechanizm obronny” stosuje się „wobec różnego rodzaju trwałych wzorców zachowań, których celem jest obrona świadomości przed treściami wzbudzającymi niepokój. [...] panuje zgoda, że termin ten powinien być zarezerwowany dla procesów (lub zachowań) nieświadomie motywowanych, nieświadomie nabywanych i rozwijanych w celu obrony «ja» czy ego przed różnego rodzaju nieprzyjemnościami.” (Słownik psychologii Reberów, wyd. z 2001 roku).
Katalog opisanych przez Freuda mechanizmów obronnych jest stosunkowo niewielki i obejmuje początkowo wyparcie, projekcję, konwersję, przemieszczenie afektów, wycofywanie się z rzeczywistości. Listę tę Freud uzupełnił później o przekształcenie w zjawisko przeciwne, zwrócenie [agresji] przeciwko sobie i sublimację. Najwięcej uwagi poświęcił jednak wyparciu. Za najzdrowszy, najmniej nerwicogenny, uważał sublimację (i humor). Porządkowaniem i rozwijaniem teorii mechanizmów obronnych zajęła się córka Freuda – Anna. Jej klasyczna praca z 1948 roku, Ego i mechanizmy obronne, wznawiana jest i cytowana do dziś.
POLECAMY
Psychiatra George Vaillant, inicjator trwającego 60 lat badania podłużnego nad czynnikami wpływającymi na zdrowie i przystosowanie ludzi, stwierdził, że jednym z najważniejszych z nich są mechanizmy obronne. Mechanizmy te różnią się poziomem dojrzałości. Im mechanizm dojrzalszy, tym mniejsze zniekształcenie rzeczywistości. Im mniej człowiek stosuje mechanizmów niedojrzałych i im więcej stosuje mechanizmów dojrzałych w sytuacjach życiowych wymagających radzenia sobie z trudnościami życiowymi, tym owo radzenie sobie jest skuteczniejsze.
Wszyscy stosujemy mechanizmy obronne od czasu do czasu. W dodatku większość z nas korzysta z całego ich arsenału. Im większy poziom stresu, tym większe prawdopodobieństwo sięgnięcia po mechanizmy mniej dojrzałe. Im bardziej jesteśmy dojrzali, tym szybciej – po pierwszej obronnej reakcji – wracamy do dojrzalszego poziomu funkcjonowania. Dojrzałe mechanizmy obronne sprzyjają zdrowiu ps...
Ten artykuł dostępny jest tylko dla Prenumeratorów.
Sprawdź, co zyskasz, kupując prenumeratę.
Zobacz więcej