Porozumienie

Ja i mój rozwój Wstęp

Łatwo jest władać tymi, którzy porozumieć się nie potrafią - pisze w najnowszym numerze "Charakterów" prof. Wiesław Łukaszewski.

Problem jest odwieczny. W biblijnej Księdze Rodzaju znajdziemy przypowieść o wieży Babel. W tamtych czasach wszyscy mieli „jeden język i jednakowe słowa”, a więc zrozumieć się potrafili. Postanowili zbudować miasto i wieżę, która sięgałaby nieba „abyśmy nie rozproszyli się po całej ziemi!”. Wygląda na to, że chcieli zbudować drogowskaz, coś na wzór latarni morskiej. Tymczasem Pan zstąpił z nieba i stwierdził, że skoro mają jeden język, „dla nich nic nie będzie niemożliwe, cokolwiek zamierzą uczynić”. No i pomieszał im języki, „aby nikt nie rozumiał języka drugiego”.

Przypowieść pod wieloma względami fascynująca. Raz dlatego, że docenia wagę zdolności porozumienia się – ludzie, którzy potrafią się porozumieć, potrafią też zrobić wszystko inne. Także dlatego, że zawiera jasną deklarację, że łatwo jest władać tymi, którzy porozumieć się nie potrafią. Tak więc zasada „divide et impera” (dziel i rządź) nie jest bynajmniej odkryciem rzymskim, jak często słyszymy, lecz odwieczną przedbiblijną zasadą zdobywania władzy i jej skutecznego wykorzystywania.

Porozumieć się z kimś oznacza nie tylko obecność dwóch stron komunikacji, nie tylko przepływ kom...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI