Bohater jednej z powieści Milana Kundery wysyła do swojej przyjaciółki żartobliwą kartkę: „Optymizm to jest opium dla ludu. Zdrowy duch zalatuje głupotą”. Ta kartka wpada w niepowołane ręce, zostaje potraktowana poważnie i w konsekwencji zmienia życie bohatera. Ten żart ukrywa w sobie gorzką prawdę, że ludzi można uwieść pozytywnymi komunikatami lub obietnicami, które nie mają pokrycia w rzeczywistości. Badacze zajmujący się wpływem społecznym już dawno zauważyli, że ludzie są bezbronni wobec komplementów. Kiedy słyszymy słowa: „Dobrze dziś wyglądasz” albo „Twoje uwagi są bardzo celne”, nie zastanawiamy się nad tym, czy są one prawdziwe, czy też nie. Natomiast kiedy ktoś wygłasza kąśliwe uwagi dotyczące naszej obowiązkowości lub dokładności w pracy, umysł od razu podsuwa nam różne argumenty wskazujące, że krytyka jest bezzasadna. W poprzednim roku słyszeliśmy, że wirus ustępuje i nie ma co się martwić. Wiele osób w to uwierzyło, a ciąg dalszy znamy. W tym roku pojawiła się wiadomość, że do końca roku będzie po wszystkim. To, czy uwierzymy w takie uspokajające kom...