Lekcja zmęczenia

Na temat Zdrowie i choroby

Umrzeć ze zmęczenia - to nie metafora. Miliony ludzi cierpią na zmęczenie chroniczne, padają z wyczerpania. A wszystko dlatego, że zlekceważyli poczucie, że czegoś mają dość. Zmęczenie jest ważnym sygnałem. Ostrzega, chroni, pomaga, uczy nas żyć - jeśli je dopuścimy do głosu. Posłuchaj, o czym mówi Twoje zmęczenie.

20 marca, dwie minuty po dwunastej. Słońce przecina równik niebieski w trakcie swej pozornej wędrówki z półkuli południowej na północną – na naszej połowie globu rozpoczyna się wiosna. Spod śniegu wyłaniają się przebiśniegi, krokusy, pierwiosnki i zawilce. Na krzewach i drzewach zielenią się w słońcu pierwsze liście. Po zimowym marazmie najpierw powoli i nieśmiało, później coraz szybciej i bardziej zachłannie budzi się życie...

Tę długo oczekiwaną eksplozję wiosny słychać doskonale w koncercie weneckiego geniusza Antonia Vivaldiego. Jego „Wiosna” przemawia zarówno do melomanów, jak i osób niesłuchających na co dzień muzyki klasycznej. Być może siła oddziaływania koncertu tkwi w tym, że został skomponowany na skrzypce – instrument, którego zasada działania podobna jest ponoć do mechanizmów ludzkiej psychiki.

Skrzypce i człowieka porównują np. dr Lyle H. Miller i dr Alma Dell Smith, badacze stresu, autorzy książki The Stress – Solution (Stres – rozwiązanie). Tłumaczą, że wyjątkowe brzmienie skrzypiec zależy od właściwego napięcia strun. Jeśli jest ono zbyt słabe, dźwięk zabrzmi matowo, a gdy zbyt duże – struny pękną. A ludzie? Gdy przy dobrej pogodzie jedziemy samochodem po autostradzie, po kilku godzinach możemy zacząć odczuwać monotonię i senność – do ośrodkowego układu nerwowego docierają bowiem zbyt jednostajne bodźce. Z kolei gdy sytuacja wymaga zwiększonego wysiłku, a zarazem jest obciążająca i niesie duży ładunek stresu – jak u ratowników

poszukujących zaginionych w górach turystów – pojawia się wyczerpanie psychiczne.

W obu przypadkach – gdy struny ludzkiej psychiki są szarpane lub gdy nacisk na nie jest niewielki – organizm działa źle. Szybko pojawia się zmęczenie. To mechanizm regulacyjny i adaptacyjny. Z jednej strony zmęczenie chroni nas przed nadmiernym wysiłkiem, z drugiej zaś – zmusza do odpoczynku, który pozwoli odbudować zasoby energii (por. aplikacja „Wyczerpane rezerwy”, s. 20). Zmęczenie, jak zauważają Jolanta Sokół-Jedlińska i Krzysztof Jedliński, „sygnalizuje nam, że byliśmy zbyt aktywni, zużyliśmy za dużo energii. Ten stan z natury prowadzi do wyhamowywania, wyłączenia się, zmiany zachowania. Tak jest w przypadku zmęczenia aktywnością fizyczną. Ze zmęczeniem psychicznym sprawa jest bardziej skomplikowana”.

Twarze zmęczenia

– Zmęczenie psychiczne to pojęcie potoczne. Intuicyjnie wyczuwamy, że to poczucie przytłoczenia sprawami, które wywołują niepokój czy stres albo też w inny sposób wpływają na nasz nastrój. W psychologii nie jest ono dookreślone. Przez lata pozostawało na pograniczu takich zagadnień jak stres czy wydarzenie traumatyczne – wyjaśnia dr Ewa Jarczewska-Gerc, psycholog ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej.

Jednak ostatnio to się zmienia, codzienne zmęczenie przyciąga coraz częściej uwagę badaczy. Dzieje się tak choćby dlatego, że bywa ono śmiertelnie niebezpieczne. Prof. Charles Spence z University of Oxford podkreśla na łamach „The Psychologist”, że porównanie rezultatów różnych badań obejmujących duże grupy kierowców pozwoliło ustalić, iż zmęczenie jest przyczyną od 26 do 56 procent wypadków. Z kolei według amerykańskiego Krajowego Zarządu Bezpie­czeństwa Ruchu Drogowego co roku z powodu zmęczenia w USA dochodzi do 100 000 wypadków, w wyniku których ginie 1550 osób, a 70 000 zostaje rannych.

Badacze potwierdzają to, co wiemy intuicyjnie: zmęczenie zmęczeniu nierówne. Prof. Masaaki Tanaka z Osaka City University na podstawie swoich ubiegłorocznych badań wyodrębnił kilka różnych typów psychicznego zmęczenia. Na łamach pisma „Behavioral and Brain Functions” Tanaka pisze, że przy pomocy elektroencefalografii (EEG) udało się wstępnie ustalić charakterystyczne dla różnych rodzajów zmęczenia częstotliwości fal mózgowych. W jego eksperymencie, aby wywołać u osób badanych stan zmęczenia, zastosowano zadania n-wstecz o różnym stopniu trudności.

W takim zadaniu badanym prezentuje się kolejno bodźce (obrazy lub litery); mają oni stwierdzić, czy prezentowany bodziec jest identyczny z wcześniejszym. Okazało się, że zmęczenie wywołane przez proste zadanie n-wstecz jest zbliżone do tego, jakie odczuwamy po monotonnej jeździe samochodem. Charakterystyczne dla niego jest rzadsze występowanie fal beta, typowych dla codziennej aktywności, ale i aktywnej koncentracji uwagi. Natomiast zmęczenie wywołane przez trudniejsze działania n-wstecz odpowiada zmęczeniu po nieprzespanej nocy i łączy się ze spadkiem obecności fal alfa – charakterystycznych dla stanu odprężenia.

Zaburzony rytm

Gdy wstajesz, za oknem jest szaro i ponuro. Mokro, zimno, nieprzyjaźnie. Ledwie wrócisz z pracy, świat znów pogrąża się w przygnębiającej szarówce. Słońce jest wciąż rzadkością, zieleń przyrody – dostępna tylko w oranżeriach. Sceneria i okoliczności zaiste przygnębiające...

U schyłku zimy nasze organizmy muszą się przestawić na bardziej aktywny tryb życia – tryb wiosenny. Ponieważ dni stają się coraz dłuższe, noce krótsze – nasze rytmy biologiczne stopniowo dopasowują się do coraz większej ilości światła. Początkowo nie jest to łatwe, sprawę dodatkowo komplikuje nagłe przejście z czasu zimowego na letni (w tym roku z końcem marca). To całkowicie rozregulowuje nasze wewnętrzne zegary.

Badania z zakresu chronopsychologii (z gr.  – czas) wskazują, że słońce, ilość światła dziennego, ma kluczowy wpływ na kształtowanie i synchronizację naszych rytmów biologicznych. Światło jest dla nas „dawcą czasu” – zeitgeberem – dominującym bodźcem, który modyfikuje rytm okołodobowy, sterujący stanami snu i czuwania. Ten rytm regulowany jest przez zegar biologiczny, zlokalizowany w podwzgórzu – w jądrze nadskrzyżowaniowym. Stąd informacje przesyłane są do szyszynki. Ta wydziela melatoninę – hormon wpływający na rytmy okołodobowe i łączony z zasypianiem. Melatonina bywa nazywana „hormonem ciemności”, ponieważ jej syntezę hamuje światło. Dlatego jeśli dociera do nas zbyt wiele światła w nocy lub zbyt mało światła w dzień, zarówno produkcja melatoniny, jak i związany z nią rytm okołodobowy ulegają zaburzeniu (patrz też „Światłość z komputera”). Konsekwencją tego mogą być kłopoty z zaśnięciem w nocy, a w ciągu dnia senność, odczuwana przez nas jako zmęczenie.

Niewłaściwa ilość światła i związane z tym zaburzenia rytmu okołodobowego prowadzą do obniżenia nastroju, tzw. zimowej depresji. Niektóre jej postaci diagnozowane są jako sezonowe zaburzenie afektywne (ang. Seasonal Affective Disorder, SAD). Prof. Stanisław Pużyński z Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie na łamach pisma „Przewodnik lekarza” twierdzi, że SAD występuje częściej u osób młodych oraz w krajach, w których zimą słońce pojawia się na krótko. SAD leczy się przy pomocy fototerapii – serii naświetlań.

Zazwyczaj objawy zmęczenia i przygnębienia towarzyszące przesileniu wiosennemu mijają samoistnie, gdy tylko ustabilizuje się rozchwiany rytm okołodobowy. Bywa jednak, że z czasem zaostrzają się. „Odczuwamy przeogromne zmęczenie psychiczne, towarzyszy nam poczucie wewnętrznego wypalenia i całkowitego braku energii. Cierpimy z powodu bezsenności, bardzo...

Pozostałe 80% artykułu dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.



 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI